To zdjęcie robi wrażenie. Niezwykle rzadki widok

Pogoda w weekend nas nie rozpieszczała. W wielu miejscach kraju było ulewnie i burzowo. Nie zabrakło też niepokojących zjawisk, które mogły u obserwatorów wywołać popłoch. Mowa tu o lejach kondensacyjnych.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę na południu Polski można było zobaczyć tak zwane leje kondensacyjne. Formowały się one w okolicach Nowego Targu. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne zdjęcia, a nawet nagrania formującego się stożka:

Zobacz też: To miał być zwykły zachód słońca. Jeden piorun wszystko zmienił

Poniżej kolejne nagranie imponującej chmury z zalążkiem trąby powietrznej, która ostatecznie się nie wytworzyła:

Tak wyglądał lej kondensacyjny pojawił się w Moszczenicy, nieopodal Piotrkowa Trybunalskiego:

Poniżej można z kolei zobaczyć nagranie przejścia trąby powietrznej przez Maruszynę, w powiecie nowotorskim

Lej kondensacyjny to zjawisko tworzące się na skutek różnicy ciśnień między powietrzem wewnątrz i na zewnątrz wiru. Sam w sobie lej kondensacyjny jest nieszkodliwy i nie powoduje zniszczeń. Jednak może on być zapowiedzią powstania trąby powietrznej, która jest niezwykle niebezpiecznym zjawiskiem.

O trąbie powietrznej możemy mówić wówczas, gdy formujący się w powietrzu lej kondensacyjny dotknie ziemi. Jeśli do tego dojdzie, może to mieć prawdziwie dewastujące skutki.

Na szczęście lejki kondensacyjne, które pojawiły się w weekend, nie doprowadziły do żadnych zniszczeń. Choć pojawiały się niepotwierdzone doniesienia w mediach społecznościowych, że w sobotę "lej kondensacyjny mógł mieć kontakt z ziemią", to nawet jeśli do tego doszło, nie zanotowano zniszczeń powodowanych przez trąbę powietrzną.

Poniżej można zobaczyć wyjątkowo urodziwe ujęcie leja kondensacyjnego z rejonu Kasprowego Wierchu:

Sprawdź: Tornado zniszczyło mu dom. Wszystko się nagrało

Lej kondensacyjny pojawił się nie tylko w Nowym Targu. To samo zjawisko było widoczne jeszcze przed weekendem - w piątek, nieopodal Żychlina:

Może cię zainteresować: Woda w oceanie gorąca jak w kranie. Rekord ciepła na Florydzie