Taki będzie ostatni dzień lipca. Zmiana przyjdzie z zachodu

Od kilku dni w wielu regionach kraju borykamy się z deszczową i chłodniejszą aurą. Wygląda na to, że poniedziałek nie będzie w tym względzie wyjątkiem. Chociaż w niektórych miejscach będzie słonecznie, to nie wyklucza to przelotnych opadów deszczu.

Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store

Dzień będzie deszczowy - od strony Niemiec nadciąga strefa opadów, która sprawi, że na zachodzie Polski będzie deszczowo. Nie oznacza to, że w pozostałych częściach kraju będzie sucho - w wielu miejscach również będzie pochmurnie, z przelotnymi opadami deszczu.

Sprawdź też: To miał być zwykły zachód słońca. Jeden piorun wszystko zmienił

W ciągu dnia najchłodniej będzie w kotlinach karpackich, na Pomorzu i nad samym morzem: od 17 do 19 stopni Celsjusza. Na zachodzie termometry pokażą około 22 st. C. Najcieplej będzie w centrum i na wschodzie Polski: 24-25 st. C.

Stosunkowo słabe burze mogą się pojawić na zachodzie oraz na krańcach południowo-wschodnich. W trakcie burz prognozowana suma opadów może wynieść do około 15 mm.

Wiatr podczas burz będzie porywisty. Najmocniej będzie wiało wysoko w Sudetach, gdzie porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość do 70 km/h.

Na północnym zachodzie kraju początkowo warunki biometeorologiczne będą obojętne, jednak w kolejnych godzinach będą się stopniowo pogarszać do niekorzystnych.

Czytaj: To one zwiastują złą pogodę. Pięć chmur, które warto znać

W reszcie kraju należy się spodziewać obojętnych warunków, chociaż początkowo na wschodzie i południowym wschodzie warunki będą korzystne.