Potężne uderzenie zimy! Dwucyfrowy mróz a do tego jeszcze to
W ostatnich dniach pojawiły się nowe przewidywania synoptyków dotyczące nadchodzących warunków pogodowych. Pomimo tego, że luty 2023 zapowiada się na nieco cieplejszy miesiąc w porównaniu z ubiegłorocznym, to warto przygotować się na znaczne ochłodzenie.
W grudniu i styczniu temperatury nas rozpieszczały. Po mroźnym początku grudnia nastąpiło mocne ocieplenie. Efektem był najcieplejszy od wielu lat Sylwester. Termometry na Okęciu pokazały 18,9°C. IMGW poinformowało również o temperaturze 18,7°C w Głuchołazach, w województwie opolskim.
Od Nowego Roku temperatury utrzymują się na stosunkowo wysokim poziomie. Niektórzy się z tego cieszą, ale i wiele osób narzeka na ten stan rzeczy. Mowa tutaj szczególnie o osobach, które uprawiają sporty zimowe i nastawiły się na szusowanie w styczniu po miękkich od śnieżnego puchu stokach. Jednak zima ma wrócić i to niedługo.
Do czwartku - 26.01.23 r. Polska pozostanie pod wpływem klina wyżu znad Rosji. Z kolei już następnego dnia - w piątek 27.01.23 r. nad Polskę nadejdzie kolejny wyż, ale tym razem znad Atlantyku. Są to informacje przedstawione na początku tego tygodnia przez IMGW-PIB.
Czytaj również: Potężny atak zimy już dziś. Śnieżyce mogą paraliżować ruch na drogach
Zmiany pogodowe mają wpływ nie tylko na niższe temperatury, które czekają nas w lutym. W ostatnich dniach występują też niekorzystne warunki biometeorologiczne. Jak podaje IMGW, aktualna pogoda może negatywnie wpływać na organizm człowieka. Jest to związane m.in. dużym zachmurzeniem i niedoborem wystarczającej ilości bodźców świetlnych.
Jak podało IMGW, wysokość pokrywy śnieżnej w górach wyniosła ponad 130 cm. W samym Zakopanem przybyło ok. 19 cm śniegu, a wysokość pokrywy wyniosła 43 centymetry. Polska wciąż jest pod wpływem niżu, który przyniósł ze sobą obfite opady.
Czytaj również: Potworne mrozy nękają wschód. Padł rekord najniższej temperatury w historii. Nawet -53 stopnie
Atak śnieżycy zapowiadano na 20 stycznia, w piątek. W wielu przypadkach ta prognoza się sprawdziła. Gdzieniegdzie spadło nawet do 10, 15, a nawet 30 centymetrów śniegu. Temperatury minimalne sięgały -7°C w obszarach podgórskich i do 0°C na wschodnim krańcu kraju oraz +2°C na zachodzie. Warto jednak zaznaczyć, że po odejściu niżu znad Rosji, nie są przewidywane śnieżyce.
Ochłodzenie ma zacząć się dopiero na początku lutego, a konkretnie od 09.02 - czwartku. Wtedy przyjdzie ochłodzenie, a wraz z nim opady śniegu. Szacuje się, że temperatury mogą spaść nawet do poziomu -10°C. Od śniegu ma spaść znacznie więcej deszczu.
Z ostatnich informacji przesłanych przez IMGW-PIB możemy się dowiedzieć, że w nadchodzących dniach na drogach będzie powstawać się marznący deszcz - potocznie nazywany gołoledzią. Największe prawdopodobieństwo (80%) pojawienia się gołoledzi dotyczy terenów od północno-centralnej do północno-zachodniej części Polski. Mniejsze prawdopodobieństwo pojawienia się gołoledzi dotyczy wschodniej części kraju.
Czytaj również: Prognoza długoterminowa (na 25 dni), Polska
IMGW wydało też ostrzeżenie hydro. Dotyczy ono południowo-zachodniej Polski. Przede wszystkim rzek i akwenów znajdujących się na Dolnym Śląsku, w okolicach Wrocławia i Opola. Wydano tam ostrzeżenie o 95% prawdopodobieństwie wystąpienia 2. poziomu zagrożenia. Stan hydrologiczny osiągnął stan ostrzegawczy m.in. w stacji hydrologicznej w Krzywej Górze na rzece Budkowiczance.
Czytaj również:
Ceny ciepła. Będzie dodatkowe wsparcie, rząd przyjął projekt
Jedna trzecia firm wytwarzających ciepło podniosła ceny o ponad 40 proc.