Złe prognozy dla południa Polski
Synoptycy ostrzegają przed bardzo intensywnymi opadami deszczu na południu kraju. Padać ma od jutrzejszego popołudnia. Najpierw na Podkarpaciu, później ulewy przejdą nad Małopolskę, Podhale i dalej nad Beskid Śląski i Żywiecki.
W ciągu doby w regionach tych może spaść 40 litrów wody na metr kwadratowy, a przez dwa dni - nawet ponad 100 - ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Rzeki górskie - nawet jeśli dzisiaj mają stany średnie czy niskie - to po dużej dawce opadów deszczu bardzo dynamicznie przejdą w stany ostrzegawcze, a nawet alarmowe - ostrzega Mateusz Barczyk z IMGW.
Na nizinach ma zacząć padać w piątek, ale deszczu będzie mniej. Jedynie miejscami spadnie do 30 litrów wody na metr kwadratowy.
Informowaliśmy już o czarnych scenariuszach pogodowych dla Tatr. Już przybyło tam 20 cm śniegu, a w kolejnych dniach w najwyższych partiach gór może spać jeszcze ponad 70 cm. Jest więc niemal pewne, że wzrośnie zagrożenie lawinowe. Z kolei u podnóża Tatr będzie padał deszcz i to bardzo intensywnie.
Synoptycy przewidują, że w ciągu trzech dni będzie to około 70 litrów na metr kwadratowy, ale lokalnie może to być nawet 170 litrów na metr. Według ekspertów, może się powtórzyć sytuacja z 2010 roku, kiedy w wielu miejscach południowej Małopolski doszło do podtopień, a niżej - nawet do powodzi.
Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni
Sprawdź prognozę pogody godzina po godzinie dla wybranego miejsca
Planujesz wyjazd? Sprawdź prognozę pogody na najbliższy weekend!