"Wszystko zalane, jest dramat". Skawa przerwała wały w Jordanowie
Nie tylko Małopolska z niepokojem patrzy w niebo i walczy z występującą z brzegów wodą. Groźnie było dziś także w okolicach Sandomierza i na Podkarpaciu, przy granicy z Ukrainą.
Woda wdarła się do domów, szkoły i szpitala. Tam straty są duże. A w wielu innych miejscach wciąż trwa walka z czasem, by zdążyć z umocnieniem wałów przed nadejściem fali kulminacyjnej.