Wspomnienie lata w pierwszy dzień jesieni. Pogoda będzie nam sprzyjać
Pierwszy dzień jesieni może przypominać te z lata. Będzie słonecznie i spokojnie, w dodatku bez deszczu. Mimo wszystko na Odrze sytuacja wciąż jest niebezpieczna, szczególnie w województwie lubuskim. Sprawdź prognozę pogody na pierwszy dzień jesieni kalendarzowej.
Fala powodziowa dotarła już do województwa lubuskiego i sunie na północ wzdłuż Odry. W niedzielę wieczorem stan alarmowy był przekroczony na 25 stacjach hydrologicznych, a stan ostrzegawczy na 18 - informował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na szczęście pogoda w poniedziałek będzie słoneczna i sucha.
Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store
W pierwszy dzień kalendarzowej jesieni doświadczymy słonecznej i suchej aury. Nie będzie padać, a nieco chmur może się pojawić po południu w zachodniej części Polski. Przeważnie jednak będzie słonecznie i ciepło.
Rano lokalnie możliwe będą jeszcze mgły ograniczające widzialność do 300 metrów. Z czasem jednak zanikną i nie będą nam przeszkadzać. Dzień będzie ciepły, z temperaturami od 20 stopni nad morzem do 25 st. C na południu i wschodzie. Lokalnie na terenach podgórskich może być około 19 stopni - prognozuje IMGW.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, a mocniejszych porywów można się spodziewać w wyższych partiach Sudetów (w porywach do 55 km/h) oraz w Karpatach (do 60 km/h).
Choć deszczu w poniedziałek nie trzeba się obawiać, to na rzekach sytuacja wciąż miejscami jest niebezpieczne.
Cały czas obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne trzeciego stopnia dla środkowej i dolnej Odry oraz dla niektórych dopływów środkowej Odry.
Dzięki temu, że pierwszy kalendarzowy dzień jesieni będzie słoneczny i suchy, to będziemy mogli cieszyć się korzystnymi warunkami.
Jedynie po południu do zachodniej części kraju dotrze rozległy niż, który zmieni warunki w tym rejonie na obojętne.
Sprawdź też: 200 lat zaniedbań w sprawie drzew. Wpływ lasów na powodzie