Wraca zima. Termometry pokażą nawet -10 stopni, będzie też padać śnieg

Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, już 30 marca odczujemy powrót zimy. W środę wieczorem i w nocy z 30 na 31 marca pojawią się oblodzenia na drogach na północy kraju. Z kolei na krańcach zachodnich spadnie śnieg. IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla wspomnianych regionów.

W kolejnych dniach pogoda będzie coraz bardziej się pogarszać. Opady śniegu przeniosą się na kolejne obszary kraju, będzie także coraz zimniej. Jak podaje twojapogoda.pl, śnieg pada już na północy, w kolejnych dniach przeniesie się również na południe kraju i w góry. 

Tam najtrudniejsza sytuacja pogodowa będzie miała jednak miejsce w nocy z czwartku na piątek, kiedy w regiony południowe powędrują śnieżyce. "W jedną dobę spadnie tam od 5 do 10 cm śniegu, a miejscami na wyżej położonych obszarach nawet powyżej 20 cm" - podaje serwis.

Dobrych wieści nie ma również IMGW. Śnieg się utrzyma, bo temperatury w rejonach podgórskich i w górach będą ujemne. Z każdym kolejnym dniem na tych terenach będzie chłodniej. W nocy z piątku na sobotę temperatury spadną do - 3, z soboty na niedzielę do - 5, ale w poniedziałek może już być - 8 i - 10 stopni Celsjusza.

- W górach, szczególnie w Tatrach, cały czas pokrywa śnieżna ma grubość powyżej jednego metra, a nawet 1,4 m. Kiedy dopada jeszcze kilkadziesiąt centymetrów, to warunki narciarskie się poprawią - mówi ekspert IMGW.

Gorzej będą mieli amatorzy pieszych wędrówek. Muszą uważać na wiatr. Osiągnie prędkość od 65 do 70 km/h wywołując zawieje i zamiecie śnieżne. Możliwe będzie nawet zagrożenie lawinowe.

Meteorolog zwraca uwagę, że śnieg w górach może mieć zabarwienie lekko żółte. - To pył z Sahary, który dotrze na południe kraju dziś w nocy - wyjaśnia ekspert.

Śniegiem sypnie również w Beskidzie Żywieckim i Sądeckim. Niewykluczone, że w piątek popada także na Lubelszczyźnie, w woj. świętokrzyskim i w południowej części Mazowsza. Warstwa białego puchu może osiągnąć ok. 5 cm. Zima nie opuści nas przynajmniej przez tydzień.