Wiemy, jak długo potrwają mrozy. Jest pewien haczyk

W Polsce obecnie temperatury są bardzo zróżnicowane: południe kraju jest mroźne, natomiast na północy Polski temperatury są wyraźnie wyższe. W środę w południowych częściach kraju temperatura wynosiła -15 stopni Celsjusza, podczas gdy nad samym morzem zanotowano nawet jeden stopień powyżej zera.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Jak powiedział Jakub Gawron, taka sytuacja będzie się utrzymywać w kolejnych dniach. Południe kraju pozostanie w mroźnym powietrzu. Najbliższej nocy temperatura minimalna wyniesie od -21 st. C na południu Małopolski i Podkarpaciu.

W centrum kraju jednak będzie już zdecydowanie cieplej niż poprzedniej nocy, bo już około -10 stopni, a na północy Polski, począwszy od Suwalszczyzny po Pomorze, temperatura minimalna wyniesie -6, -4 stopnie Celsjusza. Nad samym morzem 0, 1 st. C - wyjaśnił specjalista. Cieplej będzie również w ciągu dnia w środę.

W środę w ciągu dnia chłód utrzyma się jedynie na południowo-wschodnich krańcach Polski. Na południu Małopolski i Podkarpacia mrozy będą jeszcze dwucyfrowe, -11, -10 stopni Celsjusza, ale na pozostałym obszarze kraju będzie cieplej: -6 st. C na Lubelszczyźnie, w województwie świętokrzyskim i śląskim.

"W centrum kraju będą maksymalnie -2 stopnie Celsjusza, a na północy Polski nawet na naszym biegunie zimna - na Suwalszczyźnie - temperatura wyniesie 1 st. C, a nad samym morzem nawet 2 stopnie Celsjusza" - powiedział synoptyk IMGW.

W nocy ze środy na czwartek temperatura poniżej -15 stopni Celsjusza pojawi się jedynie na obszarach podgórskich Karpat a na pozostałym obszarze kraju będzie cieplej.

Sprawdź też: Tak lodowatego poranka nie było od 7 lat. W przyszłym tygodniu mróz będzie jeszcze większy?

W czwartek w ciągu dnia temperatura na przeważającym obszarze kraju wyniesie około zera lub będzie dodatnia.

Zobacz: Wracają śnieżyce. W tych regionach może spaść ponad 10 centymetrów śniegu

Chociaż najbliższa noc będzie jeszcze bardzo chłodna, to potem temperatury będą wyższe. Nie oznacza to jednak, że tak będzie cały czas. Na chwilę mróz znowu nas odwiedzi:

Czytaj: Oto mapy grozy. Taki był najsilniejszy mróz i największy śnieg w Twojej miejscowości w historii

- Jest pewien haczyk w tym wszystkim. Napłynięcie mroźnego powietrza spowodowało też to, że mamy piękną, słoneczną pogodę. Z kolei napływ cieplejszego powietrza znad Atlantyku spowoduje, że będzie więcej chmur - wystąpią opady śniegu. Na północnym wschodzie Polski w najbliższych dniach możliwe są również opady marznącego deszczu lub mżawki, więc będzie cieplej, ale niekoniecznie spokojniej - ostrzega synoptyk IMGW.

Marznące opady będą się pojawiać w środę w ciągu dnia, w nocy ze środy na czwartek, w czwartek - zwłaszcza w północno-wschodniej Polsce. Na pozostałym obszarze kraju powinien padać śnieg, miejscami przechodzący w deszcz ze śniegiem w kolejnych dniach.

Ta strefa opadów stopniowo będzie się przemieszczać podobnie jak postępujące ocieplenie: najpierw pojawią się one na północy, a później - w czwartek - strefa opadów obejmie cały obszar kraju. Nie będą to jednak bardzo intensywne opady.

Więcej opadów śniegu prognozuje się w nocy z czwartku na piątek w Karpatach. W górach koniec tygodnia będzie śnieżny - tam okresami w ciągu 12 godzin może napadać od 5 do 10 cm śniegu.