Wichury na horyzoncie. To tylko jedna ze zmian

Szykuje się ciekawy pogodowo tydzień. Nad nasz kraj zaczną napływać cieplejsze masy powietrza. Będzie cieplej, ale pojawi się też dużo opadów. Oprócz deszczu ze śniegiem będziemy musieli zmagać się z deszczem oraz roztopami. Trzeba też będzie uważać na bardzo silny wiatr. Zima nie powiedziała jednak jeszcze ostatniego słowa i pod koniec tygodnia może wrócić. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował prognozę pogody na cały tydzień.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Początek tygodnia to również początek odwilży w Polsce. Na Suwalszczyźnie może padać deszcz ze śniegiem, jednak już w reszcie kraju trzeba się liczyć z opadami deszczu. Miejscami, zwłaszcza na północnym wschodzie i południowym zachodzie mogą to być marznące opady powodujące gołoledź. Na południowym zachodzie suma opadów może sięgnąć 10 mm.

Mróz panować będzie na Podkarpaciu: do -3 stopni Celsjusza i w kotlinach karpackich (-1 st. C). Na wschodzie temperatury wyniosą około zera stopni Celsjusza. W reszcie kraju temperatury będą dodatnie i wyniosą od 3 stopni Celsjusza w centrum do nawet 7-9 stopni Celsjusza na zachodzie.

W wielu miejscach Polski mocno powieje. Porywy mogą osiągać prędkość do 65 km/h, a na Pomorzu do 75 km/h. W górach będzie wiało jeszcze mocniej: w wysokich partiach Karpat do 110 km/h a na szczytach Sudetów momentami do 160 km/h. W górach wiatr będzie powodował zamiecie śnieżne.

W nocy z poniedziałku na wtorek w południowej części Polski lokalnie może padać marznący deszcz powodujący gołoledź. Sam wtorek będzie pochmurny, jedynie na zachodzie może się przejaśniać. Na północy mogą się lokalnie pojawić burze.

W wielu miejscach będzie padać deszcz, a na północy również deszcz ze śniegiem. Sam śnieg może się pojawić na północnym wschodzie i na terenach podgórskich oraz w górach.

Będzie ciepło. W praktycznie całej Polsce temperatury nie spadną poniżej zera. Najchłodniej będzie na wschodzie i w kotlinach karpackich: około 0 stopni Celsjusza. W centrum termometry pokażą około 3 st. C, zaś najcieplej będzie w zachodniej części kraju: około 7 stopni Celsjusza.

W porównaniu z poniedziałkiem wiatr będzie wyraźnie słabszy, chociaż wciąż miejscami dość silny, zwłaszcza nad morzem. Tam porywy mogą osiągać prędkość do 75 km/h.

W połowie tygodnia znów pojawi się silniejszy wiatr w całym kraju. Najsłabiej powieje na wschodzie: 65 km/h. W reszcie Polski porywy osiągną prędkość do 75 km/h a prawdziwe wichury spodziewane są nad morzem: tam powieje nawet 100 km/h.

Będzie mokro, za sprawą frontu atmosferycznego przemieszczającego się z zachodu na wschód. Dlatego też tego dnia lepiej nie rozstawać się z parasolem: niemal wszędzie spodziewane są opady. Najwięcej będzie deszczu, a na wschodzie popada też deszcz ze śniegiem i śnieg. Na południu może popadać marznący deszcz powodujący gołoledź. Miejscami możliwe burze.

Będzie jeszcze cieplej niż we wtorek, z temperaturami od 3-5 st. C na wschodzie, przez około 7 st. C w centrum do 11 stopni Celsjusza na zachodzie.

Od wymagającej aury będziemy mogli nieco odpocząć w czwartek. Tego dnia pogoda trochę się uspokoi, jednak wiatr wciąż będzie silny. Nad morzem powieje z prędkością do 95 km/h.

Wciąż będzie padać, jednak deszcz i deszcz ze śniegiem pojawi się głównie na wschodzie Polski. W pozostałych częściach kraju powinno być spokojniej. Lokalnie w górach, na północnym wschodzie oraz na Pomorzu Gdańskim może spaść śnieg.

Czwartek będzie nieco chłodniejszy: termometry pokażą od 2 st. C na wschodzie i w kotlinach górskich, przez 3 st. C w centrum do około 5 stopni Celsjusza na zachodzie.

Piątek będzie pogodowo jednym z najłagodniejszych dni w tygodniu. Synoptycy prognozują więcej rozpogodzeń, chociaż na wschodzie i południu może być pochmurnie, z lokalnymi opadami śniegu. Na krańcach północno-zachodnich może też padać słaby deszcz.

Najchłodniej będzie na wschodzie: około 1 st. C, a w centrum tylko niewiele cieplej, bo 2 stopnie Celsjusza. Najcieplej znowu będzie na zachodzie Polski: do 7 st. C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na południowym wschodzie w porywach do 55 km/h.

W sobotę wróci spore zachmurzenie oraz intensywniejsze opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Temperatury wciąż jednak będą dodatnie w całej Polsce. Termometry pokażą od 1 st. C na wschodzie do 6 stopni Celsjusza na zachodzie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, jedynie na zachodzie dość silny i porywisty, wiejący z prędkością do 65 km/h. Najsilniej będzie wiało nad morzem: do 80 km/h.

Sprawdź też: Lodowe tsunami uderzyło w wybrzeża Półwyspu Helskiego. 3-metrowa ściana lodu coraz bliżej domów

Drugi dzień weekendu również będzie pochmurny, jednak na zachodzie oraz na Pomorzu pojawią się okresowe przejaśnienia. Na południowym wschodzie oraz na wschodzie może padać śnieg. W niedzielę będzie nieco chłodniej niż w sobotę: od 0 st. C na wschodzie do 5 stopni Celsjusza na zachodzie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany.