Ulewa w Warszawie. Zalane ulice, zamknięta stacja metra
W poniedziałek po południu (29 czerwca) nad Warszawą rozpętała się ulewa. Zalane są liczne ulice, w wielu miejscach nie działa sygnalizacja. Na ponad godzinę zamknięto stację metra Ratusz-Arsenał. Woda dostała się m.in. do pomieszczeń Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Środowiska. Do godz. 19 mazowieccy strażacy otrzymali prawie 700 zgłoszeń.
W poniedziałek po godz. 16 nad Warszawą rozpętała się ulewa. W ciągu godziny strażacy otrzymali ok. 300 zgłoszeń. Do godz. 19 mazowieccy strażacy otrzymali łącznie prawie 700 zgłoszeń (dokładnie 695), z czego najwięcej w stolicy - 440.
"Zgłoszenia dotyczyły również pow. grójeckiego (39), wołomińskiego (38), garwolińskiego (34), ostrowieckiego (16), siedleckiego (15), radomskiego (14), otwockiego (14), wyszkowskiego (14), węgrowskiego (13), legionowskiego (12) i białobrzeskiego (dziewięć). W pozostałych powiatach odnotowaliśmy pojedyncze interwencje" - tłumaczył rzecznik komendanta mazowieckiego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Karol Kierzkowski.
Z kolei kpt. Wojciech Kapczyński z warszawskiej straży pożarnej poinformował, że najwięcej zgłoszeń w Warszawie dotyczy Mokotowa, Woli, Śródmieścia i Żoliborza.
Dodał, że strażacy cały czas otrzymują kolejne sygnały, a interwencje dotyczą głównie zalanych ulic, piwnic i garaży podziemnych.
W Warszawie zalana została m.in. Trasa Łazienkowska w rejonie Torwaru, ul. Grójecka na wysokości ul. Racławickiej i Wisłostrada w kierunku Łomianek na wys. Spójni. Pod wodą był także plac Trzech Krzyży. Woda ze studzienek wybijała na około jeden metr w górę.
Ogromne ilości wody spływały także ulicą Książęcą, która łączy plac Trzech Krzyży z Powiślem. Samochody brodziły w niej powoli, zanurzone do połowy kół.