Robi się wyraźnie chłodniej. Niż rusza na wschód

Z zachodu na wschód Polski przesuwa się front atmosferyczny. Przyniesie lokalne deszcze, które przeważnie nie będą zbyt dokuczliwe. Nie zabraknie burz, które miejscami mogą przynieść grad - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Przed nami pochmurny dzień, z wieloma przejaśnieniami. Najspokojniej będzie na południowym zachodzie. W pozostałych częściach kraju przelotnie popada. IMGW prognozuje sumę opadów od 10 do 15 mm. Najwięcej deszczu może spaść w rejonie Karpat - do 25 mm.

W trakcie burz na Wybrzeżu możliwy będzie opad krupy śnieżnej lub gradu. Najsilniejsze burze spodziewane są na południowym wschodzie. Z powodu burz obowiązują też alerty IMGW pierwszego stopnia dla większości województwa podkarpackiego (bez północnych powiatów).

Dzień będzie dosyć chłodny, szczególnie w północnej i zachodniej części Polski. Na Wybrzeżu i na terenach podgórskich będzie 15 stopni Celsjusza, zaś w centrum i na południowym zachodzie około 19 stopni.

Najcieplej będzie na wschodzie: Podlasiu i Lubelszczyźnie - tam termometry pokażą do 24-25 stopni Celsjusza.

Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na Wybrzeżu osiągający około 45 km/h, a miejscami w porywach do 65 km/h. W trakcie burz może powiać do 65 km/h, a w Sudetach do 70 km/h.

Przemieszczający się z zachodu falujący front atmosferyczny sprawi, że warunki biometeorologiczne w dużej części Polski będą niekorzystne, zwłaszcza na północnym zachodzie i południowym wschodzie.

W okresach przejaśnień będzie można z kolei liczyć na obojętne warunki.

Sprawdź też: Jak zwalczyć komary? Pomagając tym gatunkom zwierząt i sadząc te rośliny