"Przyspieszamy w złym kierunku". Naukowcy alarmują
Postępujące zmiany klimatu mogą się okazać dosłownie zabójcze - alarmują naukowcy. Jak wynika z dorocznego raportu Lancet Countdown, do 2050 roku liczba zgonów z powodu ekstremalnych fal upałów może wzrosnąć nawet o kilkaset procent. Bez działań na rzecz walki z globalnym ociepleniem sytuacja będzie coraz gorsza. Okazuje się jednak, że zmiany idą w złym kierunku.
We wtorek w prestiżowym piśmie naukowym "Lancet" opublikowano doroczny raport dotyczący zdrowia i zmian klimatu, znany jako Lancet Countdown. Publikowane są w nim efekty pracy naukowców z całego świata, którzy w sposób niezależny badają wpływ tych zmian na zdrowie i życie ludzi.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
W najnowszej publikacji prezentowane są efekty pracy 114 uczonych z łącznie 52 placówek badawczych oraz agend ONZ na całym świecie. Zebrane przez nich dane są bardzo niepokojące.
W wyniku działalności człowieka średnia globalna temperatura w okresie od 2013 do 2022 roku jest wyższa o 1,14 st. C w porównaniu z okresem sprzed ery przemysłowej. Takie warunki powodują jednoznaczne, bezpośrednie i nasilające się zagrożenie dla ludzkiego zdrowia na całym świecie - twierdzą autorzy raportu.
Sprawdź też: Pogoda na zimę. Będziemy przecierać oczy ze zdziwienia patrząc na termometry
Rok 2023 według specjalistów może się okazać najgorętszy w historii ludzkości. Z rekordowymi falami upałów borykały się Europa, Ameryka czy Azja. Temperatury były najwyższe od ponad 100 tysięcy lat - czytamy w Lancet Countdown. Liczba osób po 65. roku życia, które zmarły w wyniku upałów w latach 2013-2022, wzrosła o 85 proc. w porównaniu z okresem od 1990 do 2000 roku - alarmują badacze. Według nich może być jednak jeszcze gorzej.