Upał nie odpuszcza - dziś w całym kraju ponad 30 st. Celsjusza, a w Zielonej Górze termometry wskażą nawet 38 st. W najbliższych dniach temperatura jednak spadnie nawet do 20 st.
Jak informuje IMGW, nad Europą dominują wyże, jedynie Skandynawia oraz Półwysep Iberyjski znajdują się w zasięgu płytkich niżów. Polska północna znajduje się pod wpływem niżu z rejonu Danii, zaś na pozostałym obszarze pogodę kształtuje wyż znad południowych Niemiec. Z południowego zachodu napływa gorące powietrze zwrotnikowe.
Środa będzie upalna - termometry wskażą od 31 st. C. na Pomorzu i wschodzie kraju po aż 38 st. w Zielonej Górze. W województwach: zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim i lubuskim możliwe burze.
Czwartek przyniesie ochłodzenie. Temperatura w ciągu dnia spadnie do 20 st. w Gdańsku i Olsztynie. Najcieplej na południu kraju - w Krakowie 28 st.
Przelotnych opadów deszczu mogą się spodziewać mieszkańcy Pomorza oraz Warmii i Mazur.
W piątek temperatury spadną także na południu Polski i wyniosą 22 st. C w Rzeszowie i 23 st w Krakowie. Najchłodniej w Olsztynie: 20 st. Najcieplej w Poznaniu i Zielonej Górze - tam termometry wskażą 26 st. C.
Przelotne opady deszczu mogą wystąpić w większości województw, z wyjątkiem zachodniopomorskiego i lubuskiego.
Pierwszy dzień weekendu zapowiada się bez deszczu. Temperatury wyniosą od 20 st. w Rzeszowie po 29 st. w Zielonej Górze. W całym kraju prognozowane niewielkie zachmurzenie.
W niedzielę nastąpi ocieplenie - temperatury wzrosną do 25 st. w Rzeszowie i nawet 33 st. w Szczecinie i Zielonej Górze. Będzie słonecznie i niemal bezchmurnie.
Sprawdź prognozę długoterminową na 25 dni
Upały mogą być śmiertelnie niebezpieczne! Jak sobie z nimi radzić? Zobacz na następnej stronie