Pogodowe szaleństwo. Warunki zmienią się diametralnie
Pogoda wystawi nas na ciężką próbę. Przez kolejne dni doświadczymy prawdziwych zawirowań i ciężko będzie przyzwyczaić się do warunków za oknem. Zrobi się wyjątkowo ciepło: miejscami termometry pokażą nawet 15 stopni Celsjusza. Nie będzie jednak spokojnie i parasole na pewno się przydadzą. Sprawdź prognozę pogody na najbliższy tydzień.
Zachmurzenie i deszcze to tylko część rzeczy, z którymi musimy się pogodzić w najbliższym czasie. Pogoda na początku lutego wciąż bardziej będzie przypominała jesień, niż środek zimy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że mogą wystąpić zagrożenia podtopieniami, a nawet lokalnymi powodziami. W następny weekend pogoda powinna się poprawić.
Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store
Jak informuje IMGW, przez najbliższy tydzień nasz kraj znajdzie się pod wpływem niżów napływających od północnego zachodu. Do Polski dotrze ciepłe powietrze polarne morskie. Temperatury będą zaskakująco wysokie, zwłaszcza pod koniec tygodnia.
Pogoda będzie bardzo zmienna. Dni przeważnie będą pochmurne i deszczowe, a na początku tygodnia trzeba też spodziewać się silnych podmuchów wiatru. Tak właśnie będzie w poniedziałek, kiedy oprócz opadów śniegu i silnych podmuchów wiatru (do 85 km/h) w wielu miejscach nie zabraknie też opadów deszczu ze śniegiem i śniegu.
Zobacz: Zima wróci z dnia na dzień. Ściśnie mróz i spadnie dużo śniegu. Sprawdź prognozę 16-dniową
Chociaż duże zachmurzenie będzie się utrzymywać dłużej, we wtorek na południu kraju pojawią się okresowo również większe przejaśnienia. Mimo to trzeba się liczyć z opadami deszczu, a na Warmii i Mazurach także deszczu ze śniegiem. Na Suwalszczyźnie możliwe będą przejściowe opady śniegu.
We wtorek temperatury wyniosą od 3 st. C na północnym wschodzie do 10 stopni Celsjusza na południowym zachodzie Polski. W wielu miejscach prognozowany jest dosyć silny wiatr, który w porywach może osiągać 65 km/h, zaś nad samym morzem do 90 km/h.
W środę aura nie zmieni się znacząco. Wciąż będzie pochmurnie, z okresowymi opadami deszczu. Wieczorem opady mogą przechodzić w deszcz ze śniegiem, a na południu i w północno-wschodniej części Polski może oprócz tego padać śnieg.
W dalszym ciągu będzie ciepło, jak na tę porę roku, z najniższymi temperaturami na północy (3 stopnie Celsjusza). Na południu termometry pokażą do około 10 st. C.
Nad morzem wciąż będzie wiał silny wiatr, osiągający w porywach do 90 km/h. W pozostałych częściach kraju porywy nie przekroczą 70 km/h.
W czwartek pojawi się niewielkie ochłodzenie, chociaż wciąż temperatury będą dodatnie. Mimo to termometry pokażą od 1 do 3 stopni Celsjusza.
Sprawdź też: Śnieżyce sparaliżują 7 województw. Drogi i chodniki zmienią się w wielkie ślizgawki
Dzień będzie pochmurny, z opadami deszczu ze śniegiem lub słabego śniegu. Powieje znacznie słabiej niż w poprzednich dniach.
Pod koniec tygodnia warunki zaczną wyraźnie się zmieniać. Chociaż na północnym wschodzie będzie zaledwie 1 st. C, to w centrum temperatura wzrośnie do około 5 st. C, zaś najcieplej będzie na południu kraju, gdzie termometry pokażą 13 stopni Celsjusza.
Wciąż będzie mokro i nieprzyjemnie, z powodu deszczu oraz deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Miejscami trzeba będzie uważać na marznące opady. Wiatr będzie umiarkowany, na północy oraz na wschodzie osiągający w porywach do 60 km/h.