Po intensywnych opadach wezbrały rzeki
Po utrzymujących się od blisko trzech dni opadach deszczu wezbrały dolnośląskie rzeki. Na 17 wodowskazach w regionie odnotowano przekroczenie stanów alarmowych. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie kamiennogórskim, gdzie bardzo wezbrała rzeka Bóbr. Jak poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach po intensywnych opadach deszczu stan alarmowy został przekroczony na Brynicy, a na czterech innych rzekach w woj. śląskim odnotowano przekroczone stany ostrzegawcze.
Służby kryzysowe wojewody dolnośląskiego są w stanie najwyższej gotowości - poinformował w przesłanym PAP komunikacie rzecznik prasowy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji Artur Koziołek.
Dodał, że trwa posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Jak powiedział w niedzielę dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) we Wrocławiu, stany alarmowe znacznie przekroczone są m.in. na rzece Bóbr oraz na mniejszych rzekach w powiecie zgorzeleckim - w tym Miedziance przypływającej przez Bogatynię.
Zobacz na stronach RMF24 zdjęcia z podtopień na Dolnym Śląsku
Na dolnośląskich rzekach przekroczonych jest 17 stanów alarmowych i 16 ostrzegawczych. W związku z sytuacją hydrologiczną trzy samorządy w regionie wprowadziły pogotowia przeciwpowodziowe. Obowiązują one w gminie Bogatynia, gminie i mieście Nowogrodziec oraz w Jeleniej Górze. Z kolei alarmy powodziowe wprowadzono w gminach Marciszów oraz w powiecie kamiennogórskim.
To właśnie w powiecie kamiennogórskim sytuacja powodziowa jest najpoważniejsza. - Najgorzej jest w gminie Marciszów, gdzie w kilku miejscach rzeka Bóbr przelała się przez wały. Poziom rzeki jest bardzo wysoki - powiedział Ryszard Klimsiak, naczelnik Wydziału Zarządzani Kryzysowego w kamiennogórskim starostwie.
Klimsiak dodał, że największe szkody w miejscowościach powiatu kamiennogórskiego spowodowała woda, która po intensywnych opadach spływa z pól i gór. Podtopionych zostało kilkadziesiąt gospodarstw w okolicach Kamiennej Góry oraz gminach Lubawka i Marciszów, a także w niektórych miejscowościach powiatu wałbrzyskiego.
Częściowo podtopiona została również miejscowość Możyna w powiecie wołowskim. - Tam woda z okolicznego stawu przelała się przez wał i podtopiła kilkanaście gospodarstw - powiedział dyżurny WCZK we Wrocławiu.
Obfite opady deszczu spowodowały również utrudnienia na dwóch trasach krajowych na Dolnym Śląsku. Woda w kilku miejscach przelała się przez drogę krajową nr 3 pomiędzy miejscowościami Bolków i Mysłów. Z podobnymi utrudnieniami muszą liczyć się kierowcy podróżujący krajową "5" w miejscowości Dębrznik. Trasy są przejezdne, ale kierowcy muszą zachować ostrożność. Zalanych jest również wiele dróg powiatowych i gminnych.
Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, najwięcej interwencji odnotowali strażacy w powiatach kamiennogórskim i jaworskim. - To przede wszystkim wypompowywanie wody z posesji i zalanych piwnic - powiedział strażak.
Według prognoz IMGW we Wrocławiu, w regionie w niedzielę spodziewane są opadu deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym. - Prognozowana wysokość opadów od 10 mm do 20 mm, miejscami 30-40 mm. Miejscami wystąpią również burze, podczas których wiatr osiągnie w porywach od 55 km/h do 65 km/h - podało w komunikacie IMGW.
W woj. śląskim na Brynicy wskaźniki wodomierza pokazują 248 cm, co oznacza, że stan alarmowy został przekroczony o 48 cm.
Jak poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach stany ostrzegawcze zostały przekroczone na rzekach Mała Panew w Krupskim Młynie, Liswarta w stacji Niwki, Przemsza w stacji Piwoń oraz Mitręga w Kuźni Sulikowskiej.