Lubelskie: Podtopienia po gwałtownych ulewach
Sytuacja w województwie lubelskim nadal jest bardzo niebezpieczna. Poziom wody w Wiśle rośnie. W Annopolu w ciągu doby wzrósł o metr. W powiecie zamojskim po gwałtownych ulewach doszło do lokalnych podtopień, a poziom wody w rzece Wieprz przekroczył stan alarmowy.
W sobotę Wisła w Lubelskiem płynęła poniżej stanów ostrzegawczych, ale wody szybko przybywa. W najwyżej położonym Annopolu, na południu regionu, poziom wody w ciągu ostatniej doby wzrósł o ponad metr, w Puławach - o 42 cm, w Dęblinie - o 25 cm.
Wojewoda lubelski ogłosił w sobotę pogotowie przeciwpowodziowe we wszystkich nadwiślańskich powiatach: kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim - poinformował rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Marcin Bielesz.
Biuro prognoz hydrologicznych zapowiada, że Wisła w Lubelskiem będzie nadal przybierać, co spowodowane jest spływem wód opadowych z południa Polski oraz wód ze zbiorników retencyjnych.
Według prognoz IMGW w Annopolu w niedzielę w nocy lub w poniedziałek rano poziom wody może sięgnąć 745 cm; stan alarmowy to 550 cm.
Po gwałtownych ulewach w powiecie zamojskim doszło do lokalnych podtopień. Najtrudniejsza sytuacja jest w Zamościu, gdzie woda wlała się do wielu budynków mieszkalnych, ale strażacy wypompowywali ją też z kilku budynków użyteczności publicznej - m.in. szkoły, urzędu.
- Pracujemy teraz w kilkunastu miejscach, ale zgłoszeń jest bardzo dużo, trudno określić ich ilość, bo pojawiają się nowe - powiedział rzecznik prasowy komendy straży pożarnej w Zamościu Andrzej Szozda.
Dodał, że zgłoszenia dotyczą podtopionych domów, jak i wody zalegającej na posesjach. Zaznaczył, że w pierwszej kolejności będzie wypompowywana woda z domów. Szozda przypuszcza, że działania strażaków przy wypompowywaniu potrwają cały dzień.
Na skutek gwałtownych opadów wzrósł poziom wody w rzece Wieprz. Na wodowskazie Nieliszu (pow. zamojski) rzeka przekroczyła stan alarmowy o prawie pół metra, a w Krasnystawie stan ostrzegawczy o ok. 30 cm. - Przekroczenie stanu alarmowego na Wieprzu nie niesie za sobą zagrożenia powodziowego - powiedział Bielesz.