Huraganowy wiatr do 200 km/h. RCB wysyła nowe alerty dla kraju

Od kilku dni Polska znajduje się pod wpływem głębokiego niżu Ulf, który przez cały weekend skutkował silnymi wichurami przesuwającymi się z zachodu na wschód. Strażacy na terenie całego kraju interweniowali ponad 3000 razy, najczęściej w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Najsilniejsze podmuchy wiatru odnotowano na szczycie Śnieżki — ich prędkość dochodziła do 198 km/h.

Przez kraj nie przetoczył się jeszcze dobrze cyklon Ulf, a znad Bałyku już nadciąga kolejny front niżowy. Dziś rano Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informowało o zagrożeniu silnym wiatrem tylko dla północnych regionów naszego kraju. Zaledwie kilka godzin później ostrzeżenie zostało rozszerzone na terytorium całej Polski. 

Podmuchy wiatru towarzyszące cyklonowi nazwanemu Willie mogą być jeszcze silniejsze niż te, które towarzyszyły nam przez weekend. IMGW ostrzega przed sztormem na Bałyku, który osiągnie 10 stopni w skali Beauforta. Od samego rana siła wiatru nieustannie wzrasta, już przed 11 odczyty wiatromierzy w niektórych miejscach wskazywały ponad 80 km/h.

"Uwaga! Dziś i w nocy (20/21.02) silny wiatr. Możliwe przerwy w dostawie prądu. Unikaj otwartych przestrzeni. Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr." - część z nas już dostała SMS-y z alertem RCB ostrzegającym przed wichurami, które przejdą dziś nad Polską. 

Mapy IMGW wskazują, że najsilniejsze podmuchy oprócz wybrzeża pojawią się w pasie centralnej Polski, od Pojezierza Wielkopolskiego przez Mazowsze, omijając od południa Warszawę i idąc dalej na wschód nad Wyżyną Lubelską. To w tych rejonach najbardziej prawdopodobne są przerwy w dostawie prądu.

Jak zabezpieczyć się przed wichurą? Jeżeli zbliża się silny wiatr, należy pamiętać, żeby:

• jeżeli to możliwe zostać w domu;
• zamknąć okna, zabezpieczyć rynny i inne elementy konstrukcji;
• zabrać wszystko z balkonów i zewnętrznych parapetów;
• nie parkować w pobliżu drzew i słupów energetycznych;
• sprawdzić i uzupełnić stan apteczki, leków oraz baterii i świec.

Te kilka prostych czynności pozwoli zminimalizować ewentualne straty, a przede wszystkim ochronić zdrowie swoje i domowników. W czasie najsilniejszych podmuchów warto też odciąć dopływ prądu i gazu ograniczając ryzyko pojawienia się pożaru.

Czytaj także:

Koniec zimy? Synoptycy nie mają dobrych wieści. Pogoda długoterminowa do maja 2023

Cyklon wykształcił "kolec". IMGW wydało ostrzeżenie trzeciego stopnia