Gorąca zima w Beskidach, śniegu coraz mniej
Wysokie temperatury i halny, który wiał w święta, nadwątliły pokrywę śniegu w Beskidach. Ubyło tras, po których można zjeżdżać. W piątek rano w Szczyrku i Korbielowie termometry wskazywały 5 stopni C, a w Wiśle 7.
Na Przełęczy Salmopolskiej, między Szczyrkiem a Wisłą, czynne są wyciągi Bartuś i Biały Krzyż. Pokrywa śniegu wynosi około 40 cm.
W Wiśle w ośrodku Soszów otwarte są trasy 2 oraz górna część jedynki (10-25 cm śniegu). Na Stożku czynny jest wyciąg krzesełkowy. Zjeżdżać można trasą czerwoną. Warunki są bardzo trudne. W ośrodku Złoty Groń w Istebnej narciarze skorzystają z tras 1 i 1A (10-20 cm). Warunki są trudne.
W rejonie Pilska zjechać można piątką z Hali Miziowej do Hali Szczawiny oraz szóstka z Kopca przez Miziową do Szczawin. Pokrywa śniegu wynosi około 20 cm. Funkcjonują kolej linowa Szczawiny oraz wyciągi na Kopiec. Narciarze wyjadą ze Szczawin na Miziową i dalej na Kopiec, gdzie działa talerzyk.
W Rzykach koło Andrychowa działają trzy wyciągi. Na stoku leży do 50-70 cm śniegu. W rejonie Mosornego Gronia w Zawoi czynny jest wyciąg Wojtek. Śniegu leży tam ponad 20 cm.