Czerwony alert w Polsce. Ostrzeżenie najwyższego stopnia
To nie będzie przyjemny dzień dla mieszkańców południowych województw. Nad te tereny nadciągają gwałtowne burze z ulewami. Możliwe, że lokalnie w krótkim czasie spadnie nawet do 70 litrów wody na metr kwadratowy, co może prowadzić do podtopień. W 11 województwach obowiązują alerty od pierwszego do nawet trzeciego stopnia. Najsilniejsze burze nawiedzą Śląsk i Małopolskę.
"Dziś niebezpieczny burzowo dzień" - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Facebooku. Szczególnie uważać trzeba będzie na południu, gdzie tym burzom towarzyszyć będą gwałtowne ulewy.
Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store
Rozpoczął się pochmurny dzień, który najwięcej wyzwań przyniesie mieszkańcom południowych województw.
"Zagrożeniem będą wysokie sumy opadów deszczu, silne porywy wiatru a lokalnie także grad. Na rzekach możliwe są gwałtowne wzrosty stanów wody z przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych a w miastach lokalne podtopienia i zalania infrastruktury. Uważajcie! Przez cały dzień śledźcie nasze komunikaty i ostrzeżenia" - zaleca IMGW.
Pogoda będzie się pogarszać z godziny na godzinę. Najniebezpieczniejsze burze pojawią się po południu i wieczorem.
Według specjalistów lokalnie w trakcie burz suma opadów może wynieść od 25 do nawet 40 litrów wody na metr kwadratowy. Niewykluczone jednak, że w niektórych miejscach w ciągu kilku godzin suma opadów może wynieść imponujące 70 litrów. To grozi lokalnymi podtopieniami.