W Czechach najgorsza od dwunastu lat susza. Jak informują meteorolodzy, w wielu miejscach wyschły nawet wody podziemne. Pogoda rujnuje nie tylko rolnictwo ale i turystykę.
Jednym ze sposobów spędzania czasu wolnego przez Czechów są spływy kajakowe. Jednak większość najpopularniejszych rzek notuje tak niskie stany wody, że nie jest możliwe spławienie nawet najmniejszej łódki. Na przykład Łużnica na południu Czech ma najniższy poziom wody od stu lat.
Jak powiedział w Czeskiej telewizji Hydrogeolog Zbyniek Hrkal , susza daje się we znaki również prywatnym gospodarstwom domowym. Szczególnie tam, gdzie studnie są płytkie, a wody podziemne opadły bardzo nisko. Taką sytuację można obserwować w wielu regionach.
Susza jest skutkiem ekstremalnie niskich opadów, które w Czechach są obserwowane od kwietnia. Dodatkowo parowanie przyspieszają wysokie temperatury, zaś burze i nawałnice nie są w stanie uzupełnić tak
powstałych niedoborów wody.
W regionach gdzie susza daje się najbardziej we znaki obowiązuje już zakaz podlewania ogrodów oraz napełniania basenów.
Ostatnie prognozy pogody nie przewidują wielkich opadów deszczu, co oznacza, że sytuacja będzie się nadal pogarszać.