Cyklon Amphan w Indiach i Bangladeszu. Rośnie liczba ofiar
Potężny cyklon Amphan przeszedł przez gęsto zaludnione wybrzeże wschodnich Indii i Bangladeszu, zrywając dachy i mosty, przerywając wały. Całe wioski pozostały bez dostępu do świeżej wody, prądu i komunikacji. Jak poinformowała gubernator indyjskiego stanu Bengal Zachodni, Mamata Banerjee, zginęły 84 osoby - 72 w Indiach i 12 w Bangladeszu. Wcześniej informowano o 22 ofiarach.
Cyklon Amphan uderzył w ląd w środę wieczorem (20 maja) z siłą huraganu trzeciej kategorii. Wiatr wiał z prędkością 170 km/h, a w porywach do 190 km/h.
Po dotarciu na wybrzeże cyklon osłabł, kiedy trwała masowa ewakuacja ludności - pisze AP. Urzędnicy ostrzegają, że pandemia koronawirusa, która już i tak osłabiła system opieki zdrowotnej w dotkniętych nią krajach, utrudni niesienie pomocy poszkodowanym oraz prace naprawcze.
Bilans ofiar rośnie. W wyniku silnego wiatru zginęły 84 osoby - 72 w Indiach i 12 w Bangladeszu - poinformowała gubernator indyjskiego stanu Bengal Zachodni, Mamata Banerjee.
W wyniku przejścia żywiołu zniszczonych zostało wiele wiosek, uszkodzone zostały linie wysokiego napięcia, a spora część obszarów została zalana. Większość ofiar w Indiach zmarła albo w wyniku porażenia prądem, albo została przygnieciona przez powalone drzewa.
Żywioł popychał wodę morską 25 km w głąb lądu, zalewając miasta, w tym stolicę Bengalu Zachodniego - Kalkutę. Wiele budynków, w tym zabytkowych budowli liczących kilkaset lat, zostało mocno uszkodzonych.
Mamata Banerjee powiedziała, że trudno na razie oceniać szkody. Przekazała, że całe wyspy zostały odcięte od kontynentu, w tym społeczności zamieszkujące region Sunderbanów, jeden z największych lasów namorzynowych na świecie.
W nadchodzącym tygodniu przewidywane są obfite opady deszczu w wielu częściach stanu. Cyklon zakłóci lokalną cyrkulację wiatru, a także wywoła fale upałów w niektórych częściach kraju - powiedział szef indyjskich służb meteorologicznych, Mrutyunjay Mohapatra.
Według banglijskiego ministerstwa energetyki, co najmniej milion ludzi zostało pozbawionych prądu. Według służb ds. zarządzania kryzysowego, setki wiosek znalazły się pod wodą wskutek fali przypływowej w rozległym regionie przybrzeżnym. Jak dodał resort, naruszonych zostało kilkanaście wałów przeciwpowodziowych.