Ciepło jeszcze wróci, ale nie wszędzie: Pogoda nas nie rozpieści

Jak informują synoptycy z IMGW, w ciągu najbliższych siedmiu dni będziemy się zmagać z wymagającą, chłodną aurą. Temperatury będą niskie, sięgające w ciągu dnia 1 st. C. W najcieplejszym okresie termometry mogą jednak pokazać nawet 19 stopni Celsjusza.

Chcesz wiedzieć, kiedy spadnie deszcz? Ta apka to powie - z dokładnością co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store

To będzie chłodny i pochmurny dzień, z przelotnymi opadami deszczu, a w górach także opadami deszczu ze śniegiem i śniegu. Chociaż miejscami będzie się przejaśniać, to będzie chłodno: od 5 st. C na Podhalu, przez 7 st. C w pozostałych częściach południa kraju do 12 stopni Celsjusza nad morzem. Z powodu silnego wiatru odczuwalne temperatury będą jeszcze niższe.

Najsilniej będzie wiało w Sudetach (do 70 km/h), na wschodzie wiatr w porywach osiągnie prędkość do 65 km, nieco silniej może wiać też nad morzem.

Noc z poniedziałku na wtorek będzie bardzo zimna, z przymrozkami do -1 st. C, a przy gruncie nawet do -4 stopni Celsjusza. Dzień będzie pogodny, jednak na północy Polski okresami będzie pochmurnie. Na Żuławach i Pomorzu może popadać słaby deszcz.

Sprawdź też: Druga połowa października ze śniegiem i mrozem? Sprawdź prognozę 16-dniową

W ciągu dnia temperatury będą zbliżone do tych z poniedziałku. Najchłodniej będzie w rejonie Podhala (około 7 st. C), zaś najcieplej nad morzem, gdzie temperatury wyniosą około 13 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słabszy niż dzień wcześniej, wiejący z kierunków zachodnich.

W środę w większości kraju będzie pogodnie. Duże zachmurzenie może się okresowo pojawić tylko na północy kraju i tam trzeba się liczyć z przelotnymi opadami deszczu. Temperatury będą bardziej wyrównane: od 10 do 13 stopni Celsjusza w większości Polski.

Wiatr będzie przeważnie umiarkowany, tylko na północy kraju porywisty.

To będzie pochmurny i deszczowy dzień, a najsilniej będzie padać na Pomorzu. W naszym kraju wystąpią wyraźne różnice temperatur. Najchłodniej będzie na Suwalszczyźnie, gdzie termometry pokażą 6 st. C. W centrum Polski będzie około 10 stopni Celsjusza, a najwyższych temperatur można oczekiwać na Dolnym Sląsku, gdzie będzie do 15 st. C.

Wiatr będzie przeważnie umiarkowany, okresowo porywisty.

Pod koniec tygodnia nastąpi prawdziwe uderzenie ciepła, jednak tylko w części kraju. Nad południe Polski dotrze masa ciepłego powietrza, więc tam w ciągu dnia może być nawet 19 stopni Celsjusza! Na południu będzie słonecznie i raczej nie powinien tam padać deszcz.

Zobacz: Za gorąco dla ludzi. Ekstremalne upały zmuszą miliardy do migracji

W tym samym czasie na północnym wschodzie Polski możliwe będą opady deszczu ze śniegiem, a temperatury wyniosą zaledwie 1 st. C. W centrum termometry pokażą około 10 stopni Celsjusza. Oprócz południa kraju w wielu miejscach trzeba się liczyć z opadami deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Na północy, z powodu porywistego wiatru, odczuwalna temperatura będzie niższa od temperatury powietrza.

W sobotę ciepła masa powietrza będzie się utrzymywać tylko nad południowo-wschodnią częścią kraju. Z tego powodu tam temperatury w ciągu dnia będą najwyższe i sięgną 16 st. C.

Na pozostałych terenach będzie dużo chmur, a także opadu deszczu i deszczu ze śniegiem. Miejscami może padać marznący deszcz, powodujący gołoledź. Temperatury będą niskie: od 1 do 8 stopni Celsjusza, będzie też wiać porywisty wiatr.

Niedziela będzie kolejnym dniem, w którym najcieplej będzie na południowym wschodzie Polski: tam temperatura wyniesie nawet 18 st. C. Jednocześnie w reszcie kraju będzie pochmurnie i deszczowo - może się pojawić deszcz ze śniegiem. Na zachodzie będzie najchłodniej, w okolicach 2 stopni Celsjusza. Przez cały dzień będzie wiać porywisty wiatr.