Majówka zapowiada się pogodnie i ciepło. Temperatury sięgną nawet 30 stopni Celsjusza. Jednak IMGW ostrzega przed możliwymi burzami.
W poniedziałek w całym kraju zachmurzenie małe i umiarkowane. Jedynie na zachodzie i północy momentami większe. Tam także najbardziej możliwe są przelotne opady i burze.
IMGW wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia w związku z możliwością wystąpienia burz z opadami deszczu 10 mm oraz porywami wiatru do 65 km/h dla siedmiu województw: lubuskiego, zachodniopomorskiego, pomorskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego i warmijsko-mazurskiego.
Na pozostałym obszarze kraju sporo słońca, jednak i tam mogą pojawić się burze.
Termometry wskażą 25-26 st. na zachodzie i północy, 27-28 st. w innych częściach Polski. Najcieplej w województwie mazowieckim, gdzie słupki rtęci pokażą 29 st. Celsjusza.
Wiatr umiarkowany, jednak w czasie burz porywy sięgną nawet 65 km/h.
W nocy zachmurzenie umiarkowane i duże. Przelotne opady deszczu, od Śląska i Wielkopolski po Warmię i Mazury. Możliwe także burze z gradem. Prognozowana suma opadów w czasie burz lokalnie do 15 mm.
Temperatura minimalna od 10 st.C do 14 st.C, chłodniej na wybrzeżu i w kotlinach górskich: od 8 st.C do 10 st.C.
We wtorek zachmurzenie małe i umiarkowane, okresami duże.
W całym kraju mogą wystąpić przelotne opady deszczu i burze. Będzie nieco chłodniej niż w poniedziałek.
Najzimniej w Szczecinie i Gdańsku, gdzie termometry pokażą maksymalnie 18 st. Celsjusza. Na 20 st. mogą liczyć mieszkańcy Bydgoszczy, Poznania, Zielonej Góry i Wrocławia. Odrobinę cieplej w Olsztynie - około 22 st. Z kolei w okolicach Katowic, Łodzi i Białegostoku słupki rtęci wskażą 24-25 st.
Najcieplej - 26 st. - będzie w województwach: mazowieckim, świętokrzyskim, małopolskim, podkarpackim i lubelskim,
Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz porywisty.
W środę dobra informacja dla mieszkańców województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, pomorskiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego - front burzowy przesunie się na wschód. Mieszkańcy mogą liczyć na więcej słońca i brak opadów.
Na pozostałym obszarze kraju niewielkie zachmurzenie, jednak wciąż mogą wystąpić gwałtowne burze.
Temperatury wahać się będą od 15 do 19 st. na północy i zachodzie Polski, 21-23 st. we Wrocławiu i w okolicach Łodzi, 24 st. w Katowicach, 25 st. w Krakowie i Warszawie, 26 st. pokażą termometry w okolicach Kielc i Lublina. Najcieplej na Podkarpaciu - do 27 st. Celsjusza.
Wiatr słaby i umiarkowany, podczas burz silniejszy.
W czwartek nieco cieplej, jednak praktycznie w całym kraju wciąż należny liczyć się z możliwością wystąpienia gwałtownych burz.
Najzimniej w Szczecinie i Gdańsku, gdzie termometry pokażą maksymalnie 17 st. Celsjusza. 21-22 st. w Zielonej Górze, Wrocławiu, Poznaniu i Bydgoszczy.
Na 24-25 st. mogą liczyć mieszkańcy województw: warmińsko-mazurskiego i łódzkiego. 26-27 st. w województwach: świętokrzyskim, małopolskim i śląskim.
Na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu do 28 st., a najcieplej na Mazowszu, gdzie słupki rtęci pokażą nawet 29 st. Celsjusza.
Nowa aplikacja Weź parasol - pogoda już cię nie zaskoczy
Sprawdź prognozę długoterminową na 25 dni
Sprawdź prognozę pogody godzina po godzinie dla wybranego miejsca
Sprawdź prognozę dla twojego miasta i regionu. Kliknij!
Planujesz wyjazd? Sprawdź prognozę pogody na najbliższy weekend!