Będą kłopoty. Właśnie zaczęło się El Niño

Naukowcy z amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) oficjalnie potwierdzili, że rozpoczęło się El Niño. Oznacza to pojawienie się wielu niekorzystnych zjawisk pogodowych, również w naszym rejonie świata. Jest to również potwierdzenie wcześniejszych prognoz, które już od miesięcy zakładały, że to niekorzystne zjawisko pojawi się w tym roku.

Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store

Jak możemy się dowiedzieć z komunikatu NOAA, w prognozie miesięcznej ujawniono wytworzenie się warunków do powstania El Niño i poinformowano, że będą się one stopniowo wzmacniać do okresu zimowego.

Sprawdź też: Budzi się wulkan, który może zasypać popiołem połowę Europy. Zginą miliony ludzi

Obecnie trudno przewidzieć jeszcze, jaki to zjawisko będzie miało w tym roku wpływ na wzmocnienie się pogodowych anomalii na świecie. Jak jednak przekazują specjaliści, należy się liczyć z rekordowymi temperaturami, zwłaszcza w miejscach, które już się z nimi zmagają.

Zjawisko to, którego nazwa po hiszpańsku oznacza "chłopca", występuje w rejonie Oceanu Spokojnego wymiennie z innym fenomenem pogodowym, czyli La Niña ("dziewczynka"). Pojawia się nieregularnie, średnio co 2 do 7 lat i z reguły utrzymuje się 9 do 12 miesięcy, choć bywały przypadki, kiedy ciągnęło się latami. Będzie to pierwsze El Niño od 2019 roku.

Zobacz: Południowa Azja w palącym słońcu. Takiego upału nie było od 200 lat

Zjawisko to powoduje zaburzenie naturalnego cyklu przenoszenia ciepłej wody z Ameryki Południowej w kierunku Azji. Wówczas chłodniejsza woda unosi się z głębin i zastępuje ciepłą wodę wywiewaną przez zachodni wiatr. El Niño powoduje złamanie tego schematu, doprowadzając do podgrzania wód Pacyfiku. A to z kolei oddziałuje na klimat całej naszej planety.

W trakcie El Niño wiatry na Oceanie Spokojnym są słabsze niż zazwyczaj, więc w zachodniej i centralnej części oceanu temperatura jest wyższa. To zaburza globalną cyrkulację powietrza na całej Ziemi. Z tego powodu w wielu miejscach planety pojawią się anomalie pogodowe i intensywne zjawiska, często mające niszczycielski charakter.

Poniżej możemy zobaczyć zestawienie, jak wyglądało zjawisko El Niño w 1982 roku (wyższa grafika) oraz prognozowaną sytuację na jesieni tego roku (dolna grafika):

Jak przekonują specjaliści z NOAA, nie da się szczegółowo przypisać temu zjawisku określonych anomalii pogodowych. Jednak można zakładać, że El Niño przyczyni się do wzrostu temperatury na całym świecie prawdopodobnie już w tym roku.

Sprawdź: Gratka dla fanów pogody: Sezon na obłoki srebrzyste rozpoczęty

To może za sobą pociągać występowanie kolejnych fal upałów, susz, pożarów lasów, intensywnych opadów deszczu i powodzi. Tego typu anomalii pogodowych niestety będzie można się spodziewać również w Polsce. Dlatego też należy się liczyć z nasileniem się w naszym kraju zjawisk suszy, zagrożenia pożarami lasów czy niebezpieczeństwem powodzi.