Zimowe miesiące kojarzą się najczęściej z coraz krótszymi dniami, zimnem, deszczem i szarością za oknami. Wystarczy jednak wybrać się do któregoś z krajów Skandynawskich, żeby przekonać się, że nawet w środku zimy niebo może być kolorowe. Zielenie, róże i żółcie to oczywiście zasługa zorzy polarnej, którą, czasami, można zobaczyć także w Polsce.
Jak powstaje? Powstawanie zorzy polarnej (łac. Aurora borealis) , zwanej też światłami północy zawdzięczamy wzmożonej aktywności Słońca - w jej wyniku powstaje tzw. wiatr słoneczny (strumień protonów i elektronów, które poruszają się z ogromną prędkością). Kiedy "wiatr" dociera do pola magnetycznego ziemi, jego część się rozprasza, a część trafia w pobliże biegunów magnetycznych Ziemi. Tam zderzają się z atomami, które są w polach magnetycznych i powodują ich świecenie.