Słowacka Velka Raca: Narty tak blisko Polski, jak to tylko możliwe
Rozwiązaniem fotozagdki nr 3 była Velka Raca, bo tym razem zabieramy was tak blisko Polski, jak to tylko możliwe. Do międzynarodowego ośrodka ruchu turystycznego Snowparadise Velka Raca, która Polakom – bardziej swojsko – kojarzy się z nazwą Wielka Racza.
Słowacka Velka Raca leży na wysokości pomiędzy 650 a 1050 m n.p.m. To jedyny położony tak blisko polskiej granicy słowacki ośrodek, który oferuje fenomenalne warunki dla wszystkich miłośników szusowania. To właśnie dzięki swojemu położeniu ośrodek jest bardzo dobrym wyborem dla osób, które planują zarówno krótki wypad na narty, jak i dłuższy pobyt.
Podróż samochodem z Krakowa zajmie wam około 2,5 godziny, a do wyboru będziecie mieć aż trzy trasy - częściowo płatną przez autostradę A4 i drogę S1. I pozostałe - drogami DW781 lub DW946. Jeśli chcielibyście się tam wybrać autobusem, również istnieje taka możliwość. Autokary dojeżdżają do oddalonej o około 13 kilometrów Czadcy. Dokładny adres Snowparadise Velka Raca to Dedovka 40, 023 01 Oščadnica, Słowacja.
Sezon narciarski na Velkej Racy trwa od listopada do kwietnia. Ale jego szczyt przypada na okres od grudnia do marca.
Początkujący narciarze docenią bogatą ofertę i łagodne stoki, które ośrodek ma do zaoferowania. Ci, którzy na nartach jeżdżą od dawna, także nie będą narzekać na nudę. Stoki są zawsze dobrze przygotowane.
W sezonie za karnet na jeden dzień dorośli zapłacą 26 euro, a dzieci 22 euro. Ośrodek oferuje także możliwość kupienia biletu czterogodzinnego - jego cena wynosi 24 euro dla osób dorosłych i 20 euro dla juniorów. Dobra wiadomość dla rodzin z dziećmi do 10 lat - one bowiem mogą jeździć za darmo. Ważne jednak, aby zabrać ze sobą np. legitymację szkolną, która posłuży do potwierdzenia wieku i tożsamości.
Ośrodek oferuje także zniżki dla zorganizowanych grup - minimum 20 osób - jeśli wszyscy z grupy zdecydują się na jednakowe skipassy, całą grupę obejmie pięcioprocentowy rabat.
Wszystkie typy skipassów są imienne.
W ośrodku funkcjonuje także wypożyczalnia nart i snowboardów. Ta oferta może okazać się szczególnie atrakcyjna dla osób podróżujących autokarem - do którego mogą nie zmieścić się wszystkie potrzebne do szusowania sprzęty. A jeśli jednak zdecydowaliście się zabrać ze sobą swój sprzęt - możecie skorzystać z serwisu narciarskiego działającego na miejscu.
14,5 kilometra tras zjazdowych, 9 kilometrów tras biegowych, 3 wyciągi krzesełkowe, 3 wyciągi orczykowe, jedna kolejka gondolowa i 16 tras narciarskich, które są otwarte w pełni trwającego właśnie sezonu powinno spełnić oczekiwania nawet najbardziej wymagających narciarzy. W ciągu dnia są one dostępne od 8:30 rano do 16 popołudniu. Po sezonie czas otwarcia stoku skracany jest o godzinę.
Stoki są mało zatłoczone, co sprawia, że można szusować nie tylko z wielką przyjemnością, ale i bezpiecznie. Ośrodek oferuje także udogodnienia dla rodzin z dziećmi.
W sezonie ceny za nocleg wahają się od 30 do nawet 100 euro, ale sporo pobliskich hoteli oferuje gratis śniadanie. Najpopularniejsze ośrodki w okolicy to Pensjonat Dedovka i hotel Bocy, który cieszy się szczególnym powodzeniem, bo znajduje się zaledwie 50 metrów od najbliższego stoku. W związku z tym istnieje możliwość, aby do hotelu dojechać... na nartach.
Wyprażany syr, hranolky i tatarska omacka - to święta trójca słowackich potraw. Jeśli ich nie spróbujecie, będziecie żałować. Bo choć Słowacja leży blisko polskiej granicy, to w restauracjach żadnej z tych rzeczy nie znajdziecie. Ten smak zarezerwowany jest tylko dla naszych sąsiadów.
Wyprażany ser to po prostu specjalny gatunek sera w panierce, hranolky to frytki, a tatarska omacka to sos tatarski. Te składniki, choć proste, współgrają ze sobą na talerzu wyśmienicie, a ich smaku długo nie zapomnicie. Jeśli do popicia takiego posiłku zamówicie Kofolę - to egzamin ze "słowackich smaków" zdacie na piątkę!
W obrębie godziny drogi od Velkej Racy czekają na was także inne atrakcje. Warto wybrać się między innymi do muzeum, które znajduje się w Zamku Budatín w Żylinie. Zamek pochodzi z XIII wieku, a jego największym atutem jest 20-metrowa kamienna wieża obronna, która zachowała się do dzisiaj.
Jeśli zamki was nie interesują, mamy dla was jeszcze jedną receptę na spędzenie wolnego czasu po białym szaleństwie - wodny raj, a raczej Rajeckie Teplice. To jedno z najbardziej atrakcyjnych słowackich uzdrowisk, które oferuje kąpiel w źródłach termalnych. O zaletach takiej kąpieli chyba nikogo nie trzeba przekonywać, jednak w dużym skrócie - ciepła woda ma zbawienny wpływ na krążenie, a także kości i stawy, które z pewnością z chęcią odpoczną po wysiłku fizycznym.