W tym kraju na nartach jeździ kilkanaście milionów osób
Rozwiązaniem fotozagadki nr 15 był chiński ośrodek Nanshan Ski Village. Choć Chiny raczej nie kojarzą się z narciarstwem, to szacuje się, że w Państwie Środka ten sport uprawia kilkanaście milionów osób, dla których w ciągu kilkunastu ostatnich lat zbudowano kilkaset ośrodków narciarskich. Wyprawa na – z perspektywy Polski – egzotyczne i odległe chińskie stoki to niewątpliwie wyzwanie dla obdarzonych żyłką podróżniczą miłośników białego szaleństwa.
Moda na narciarstwo w Chinach jest stosunkowo młoda - jej początki to połowa lat dziewięćdziesiątych zeszłego stulecia. Zaległości są jednak szybko nadrabiane. W ciągu kilkunastu lat w Chinach zbudowano ponad pięćset ośrodków narciarskich, co - biorąc pod uwagę obszar Chin - wciąż jednak nie nasączyło rynku narciarskiego.
Oczywiście, nie wszędzie w Państwie Środka panują warunki do uprawiania narciarstwa. Kurorty znajdują się głównie w północno-wschodnich prowincjach, gdzie w czasie zimy temperatura spada tam często poniżej dwudziestu stopni Celsjusza. Ośrodki narciarskie znajdują się również w innych częściach Chin (na przykład Tybet czy Syczuan), ale najwięcej jest ich w okolicach Pekinu. Stoki w okolicach stolicy Państwa Środka charakteryzują się tym, że często są czynne od wczesnej jesieni do wczesnej wiosny, a to ze względu na wykorzystanie sztucznego śniegu.
Największym i jednym z najpopularniejszych ośrodków narciarskich pod Pekinem jest Nanshan Ski Resort, znany również pod nazwą Nanshan Ski Village. Ośrodek, którego nazwa oznacza "Południową Górę", znajduje się w położonym niespełna godzinę drogi od Pekinu okręgu Miyun. Najtaniej można tam dotrzeć autobusem. Tak zwane organizowane wycieczki są kilkukrotnie droższe, dlatego warto trochę się natrudzić i samemu zakupić bilet do Nanshan Ski Village.
W kurorcie znajduje 25 tras przeznaczonych dla każdego rodzaju narciarzy: tych początkujących (także specjalny stok dla dzieci oraz zimowy plac zabaw), średnio zaawansowanych, jak i ty tych najlepiej radzących sobie na stokach. Dla tych ostatnich przygotowano specjalną trasę o dużej skali trudności. Ale nie samymi nartami sporty zimowe stoją. Nanshan Ski Village to najprawdopodobniej największy ośrodek snowboardowy w Chinach. Trasy dla miłośników jednej deski zaprojektowano przy współpracy z najlepszymi snowboardowymi ekspertami z Europy. W kurorcie można również przejechać się toboganem, czyli specjalnego rodzaju saniami. Trasa saneczkowa ma 1,3 km i została sprowadzona aż z Niemiec.
Imponująco prezentuje się infrastruktura Nanshan Ski Village. O odpowiednią pokrywę śnieżną dba najwyższej jakości system naśnieżający z trzydziestoma wytwornicami śniegu oraz czterema przygotowującymi trasy ratrakami. Na stoki narciarzy wwozi ponad dwadzieścia wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz ruchome dywany (tak zwany "magic carpet"). Dzięki temu w Nanshan Ski Village infrastruktura w ciągu godziny jest w stanie obsłużyć siedemnaście tysięcy narciarzy.
Ceny? Są stosunkowo przystępne. Całodniowy karnet wraz z wypożyczeniem sprzętu kosztuje 260 chińskich juanów (1 juan to około 50 groszy) w dzień powszedni i 360 juanów w weekend. Na zupełnie początkujących albo chętnych do podniesienia umiejętności narciarskich, w Nanshan Ski Village czeka ponad 150 certyfikowanych instruktorów. Dwugodzinny kurs nauki jazdy na nartach dla jednej osoby kosztuje około 300 juanów, a całodzienna opieka instruktora 700 juanów. Im większa liczba chętnych do nauki, tym koszty opieki instruktora są niższe - lekcje grupowe to koszt nawet poniżej 100 juanów.
Kurort oczywiście oferuje szeroką gamę barów i restauracji dla zmęczonych i złaknionych szusowaniem narciarzy. Poza lokalnymi specjalnościami kuchni chińskiej, znajdziemy też lokale oferujące zachodnie menu. Obserwując stoki można napić się gorącej herbaty i kawy, a także - dla najbardziej spragnionych - piwa.
Choć najtańszą opcją jest nocleg w Pekinie i dojazd do Nanshan Ski Village, to na miejscu znajduje się również hotel oferujący miejsca noclegowe w Shirton Inn (trzydzieści dwuosobowych pokoi) oraz w dwóch domkach o nazwie Norwegian Villas.
Chińczycy reklamują Nanshan Ski Village jako wysokiej klasy kurort z nowoczesną infrastrukturą, przytulnymi i jednocześnie luksusowymi miejscami relaksu oraz wybornymi punktami gastronomiczne, gdzie wykwalifikowana kadra instruktorska zapewni bezpieczny pobyt każdemu narciarzowi. Gdyby zatem ktoś odwiedzał Pekin i zachciało mu się poszusować na białych stokach, Nanshan Ski Village wydaje się być idealnym miejscem do spełnienia tej zachcianki.
