Włoskie kurorty: który wybrać na narty?

Dolina Aosty oferuje narciarzom aż trzy, świetne ośrodki narciarskie. Jeden z nich to Breuil-Cervinia. Nie wątpliwym atutem tego rejonu jest położenie przy granicy ze Szwajcarią, dzięki czemu można korzystać zarówno z uroków jazdy po włoskiej, jaki po szwajcarskiej stronie, czyli w ekskluzywnym Zermatt. Nad ośrodkami góruje jeden z najbardziej znanych szczytów świata - Matterhorn, który jest symbolem Szwajcarii. Korzystając z karnetu, który obejmuje obydwa ośrodki będziemy mieć do przejechania ponad 400 km tras różnej trudności. Dodatkową atrakcją może być jazda na lodowcach otwartych dla narciarzy przez cały rok. Cervinia oferuje narciarzom spokojną atmosferę, w której wypoczną zarówno single, jak i rodziny z dziećmi.

Modne śniegowce, futro do kostek i złoty zegrek? Jeżeli lubimy przechadzać się po deptaku w towarzystwie sław Cortina d'Ampezzo jest dla nas. Choć ilość tras narciarskich nie imponuje tu tak bardzo jak w innych ośrodkach - nie bez powodu organizuje się tu zawody narciarskie. Miejsce dla siebie znajdą tu też amatorzy nart biegowych, dla których rejon przygotował ponad 70 km ścieżek. Cortina d'Ampezzo ma też wiele do zaoferowania turystom w ramach apres ski. Jak nigdzie indziej znajdziemy tu wystawy, spotkania literackie, czy po prostu kluby, w których aktywnie odpoczniemy po nartach. Może w jednym z nich spotkamy James’a Bonda (o którym kręcono tutaj film)?

Jeżeli znajdujemy się w grupie osób, które na nartach chcą po prostu odpocząć równocześnie korzystając z dobrych tras i miłej atmosfery - Val Gardena to miejsce dla nas. Wyróżnikiem tego miejsca jest możliwość korzystania ze sławnej trasy Sella Ronda, a co za tym idzie sąsiednich regionów, co urozmaica pobyt na nartach. W Val Gardenie dobrze spędzimy czas niezależnie od tego, czy jesteśmy wprawnymi narciarzami, czy jeździmy raczej na prostszych trasach np. z rodziną. W przeciwieństwie do niektórych francuskich ośrodków - miłą atmosferę tworzy tu też przyjazna, tradycyjna architektura, nie wspominając o sławnej, włoskiej kuchni i sympatycznych gospodarzach.

Jeżeli jadąc na narty do Włoch chcemy korzystać z towarzystwa Polaków - Livigno pod tym względem na pewno przyjemnie nas zaskoczy. Oczywiście obecność wielu rodaków to nie jedyny walor tego miejsca. Ten rejon Lombardii sławny jest też z powodu słońca, które statystycznie świeci tu częściej niż w innych kurortach narciarskich. A dodatkowo są tu zawsze świetne warunki śniegowe. Jeździć można tu od listopada do maja, po nartach korzystając ze strefy wolnocłowej, która jest dodatkową atrakcją dla osób, które lubią kupować rzeczy taniej.

Popularna nie tylko wśród Polaków jest także Madonna di Campiglio. Ten kameralny ośrodek gościł w przeszłości znamienitych gości, w tym koronowane głowy Europy co niewątpliwie spopularyzowało go wśród narciarzy. Dziś Madonna di Campiglio oferuje trasy i udogodnienia zarówno amatorom dwóch desek jak i snowboardu udostępniając snowpark. Początkujący, średniozaawansowani czy osoby szukające emocji jeżdżąc poza wyznaczonymi trasami  - każdy znajdzie tu coś dla siebie. Po nartach kurort też nie zostawia swoich gości bez zajęcia - basen, deptak zamknięty dla ruchu samochodowego, przejażdżki konne, czy liczne bary i restauracje zapewnią rozrywkę nawet najbardziej wymagającym turystom.

Choć Włochy mają to zaoferowania turystom moc atrakcji, niezależnie od tego gdzie pojedziemy, wszędzie warto pamiętać o bezpieczeństwie. Pobyt w górach może przynieść nieoczekiwane zdarzenia takie jak np. zejście lawiny, czy utrudniającą powrót do hotelu śnieżycę lub po prostu złamanie ręki, czy nogi. W każdej w tych sytuacji niezbędne będzie dobre ubezpieczenie podróży.  Kupując ubezpieczenie narciarskie przez internet lub w biurze podróży powinniśmy pamiętać o tym, by zapewniało ono ochronę w przypadku zachorowania oraz wypadków, tak abyśmy mogli skorzystać z pomocy lekarza, czy hospitalizacji. W górach przydatne może okazać się też NNW, czyli polisa dzięki której otrzymamy odszkodowanie, jeżeli doznamy uszczerbku na zdrowiu. Biorąc pod uwagę, że na stoku nie jesteśmy sami - warto zainwestować także w OC w życiu prywatnym. Szczególnie, jeżeli lubimy szybkość na stoku dobrze mieć w portfelu ubezpieczenie, które zapewni świadczenie osobie przez nas poszkodowanej, jeżeli dojdzie do zderzenia. Te na nartach mogą być bardzo dotkliwe i skutkować poważnymi obrażeniami. Uzupełnieniem takiego "pakietu" może być ochrona na wypadek kradzieży sprzętu sportowego lub bagażu. Niezależnie od tego, czy wybieramy ubezpieczenie narciarskie online, czy stacjonarnie - bezwzględnie powinniśmy zwrócić uwagę na wysokość sumy ubezpieczenia. Powinna być ona na tyle duża, by pokryła wysokie koszty np. akcji ratowniczej w górach, czy leczenia w prywatnym szpitalu. Bez dobrego ubezpieczenia narty mogą niestety okazać się przykrym doświadczeniem, którego efektem będą znaczne konsekwencje finansowe.