Biwakowanie na dziko w Polsce

Spanie w namiocie na polu campingowym nie może się równać z biwakowaniem na dziko. Choć nie mamy dostępu do sanitariatów, nie zjemy w pobliskiej restauracji i nie podładujemy sobie telefonu, to zyskujemy coś bezcennego: całkowitą swobodę. Nocleg w środku lasu albo w górach, z dala od cywilizacji stanowi niezapomnianą przygodę. Niestety, w naszym kraju doświadczenie tego w sposób legalny jest nie lada wyzwaniem.

Na pewno namiotu nie wolno rozbijać na terenie rezerwatów przyrody. Jasno wyraża się na ten temat ustawa o ochronie przyrody w artykule 15.: "W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się (...) biwakowania, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska". Jeśli chodzi o zwykłe lasy, należy pytać w odpowiednim nadleśnictwie. Teoretycznie powinniśmy uzyskać informację, gdzie znajduje się miejsce wyznaczone pod biwakowanie, w praktyce - bywa różnie. Warto odwiedzić stronę Lasów Państwowych Czas w Las, na której znajdziemy mapę z miejscami wyznaczonymi pod biwakowanie. Tam jednak próżno liczyć na samotność.

A co z noclegiem na plaży? W ciągu dnia, owszem, możemy przysnąć na ręczniku, jednak o tym, czy wolno nam wieczorem rozbić namiot, decyduje Urząd Morski, pod który przynależy dana plaża. Przeważnie przepisy ustanowione przez te organy również zabraniają biwakowania. Za rozbicie namiotu straż miejska może nas ukarać mandatem do 500 zł. 

Jeśli bardzo nam zależy na spędzeniu nocy na plaży, możemy spróbować uzyskać zgodę odpowiedniego Urzędu Morskiego. Wniosek należy zaadresować do dyrektora, podać swoje dane, wyrazić prośbę o zezwolenie na nocleg na plaży oraz określić miejsca planowanego biwakowania. Niektóre urzędy po wydaniu zgody wymagają uiszczenia opłaty za nocleg. Uzyskanie pozwolenia wymaga sporo determinacji i należy zacząć się o nie starać co najmniej miesiąc przed planowanym wyjazdem.

Większość terenów poza lasami czy plażami należy do właścicieli prywatnych, a tych oczywiście trzeba zapytać o zgodę na rozbicie namiotu. Dlatego w praktyce okazuje się, że mimo braku jednoznacznego zakazu, miejsc, w których można przenocować poza campingami, jest bardzo mało. 

Wielu turystów, którzy podróżują z plecakami, nie chcąc łamać prawa, z pytaniem o nocleg zwracają się bezpośrednio do gospodarzy. Z uzyskaniem zgody znów bywa różnie, w końcu nie każdy chce robić sobie kłopot, przyjmując obcych ludzi do swojego ogródka. Na pewno zachęcająco zadziała propozycja zapłacenia za usługę.

Warto wiedzieć, że w Tatrach możemy przenocować w trzech wyznaczonych miejscach: na Polanie pod Wysoką (wcześniej należy poinformować o tym leśnictwo w Białej Wodzie), a w okresie letnim na Polanie Szałasiska oraz na Polanie Rogoźniczańskiej. 

Pamiętajmy, że góry są domem dla dzikich zwierząt. Szlaki są pełne turystów za dnia, ale w nocy obowiązuje zakaz nie tylko rozbijania namiotów, ale nawet poruszania się po trasach. Ten przepis ma zapewnić zwierzętom odpoczynek od obecności człowieka. 

Artykuł 30. ustawy o lasach mówi: "W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:

1) rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego; 

2) korzystania z otwartego płomienia". 

W praktyce poza miejscami biwakowymi nie wolno nam palić ognisk. Najlepiej skontaktować się z nadleśnictwem lub właścicielem terenu i poprosić o udzielenie informacji, gdzie dokładnie możemy wzniecić ogień. O dodatkowe pozwolenie na rozpalenie ogniska musimy również ubiegać się, biwakując na plaży. 

Sprawdź, czym oddychasz! Jakość powietrza w polskich miejscowościach --> kliknij!

Aplikacja Weź parasol - pogoda już cię nie zaskoczy

Sprawdź prognozę długoterminową na 25 dni

Sprawdź prognozę pogody godzina po godzinie dla wybranego miejsca

Sprawdź prognozę dla twojego miasta i regionu. Kliknij!

Planujesz wyjazd? Sprawdź prognozę pogody na najbliższy weekend!

Kalibracja alkomatu w kontekście nowych przepisów drogowych 2024