Zima zawitała do Włoch
Zima przyszła także do Włoch. Sytuacja na Półwyspie Apenińskim nawet nie przypomina jednak tego, co dzieje się we Francji.
Na kilka godzin śnieg sparaliżował główną arterię kraju, autostradę Słońca, na wysokości miasteczka Calenzano pod Florencją. Pewne utrudnienia z powodu pierwszego ataku zimy wystąpiły w Pizie. Nie pada już w Weronie, Turynie i Mediolanie, gdzie krótko pobielone były ulice i place. Oczywiście ośnieżone są Alpy, ku radości miłośników białego szaleństwa. Doskonałe warunki narciarskie panują w Dolinie Aosty, ale dopiero powyżej dwóch tysięcy metrów. W Courmayeur jest już pół metra śniegu, w Gressoney 60 cm, a na przełęczy Gran San Bernardo - sto. Temperatura od minus jednego do minus czterech stopni. Tymczasem centrum kraju nękają wciąż ulewne deszcze i burze, które w niedzielę zaczną przesuwać się na południe.
Sprawdź prognozę dla twojego miasta i regionu. Kliknij!
Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni
Sprawdź prognozę pogody godzina po godzinie dla wybranego miejsca
Planujesz wyjazd? Sprawdź prognozę pogody na najbliższy weekend!