We wtorek załamanie pogody. Prognoza

Wiadomości

Poniedziałek, 12 kwietnia 2021 (07:32)

Po bardzo ciepłym i słonecznym weekendzie nastaną zdecydowanie chłodniejsze dni. Jeszcze w poniedziałek na termometrach kilkanaście stopni na plusie, ale już od wtorku załamanie pogody w całym kraju. Temperatury spadną do nawet 2 st. Czeka nas powrót zimowej aury. Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, sprawcą pogodowego zamieszania będzie niż genueński.

Strefa chłodnego frontu wkroczy do Polski w poniedziałek, z zachodu. Za zmianę pogody, jak czytamy w komunikacie IMGW, odpowiedzialny będzie "specyficzny układ niżów".

"Jeden z nich właśnie tworzy się w rejonie Zatoki Genueńskiej i będzie wędrował na północny wschód, a drugi znad Niemiec przemieści się nad północną Skandynawię. Będą one połączone falującym frontem atmosferycznym, który będzie oddzielał ciepłe powietrze na wschodzie od zimnego (pochodzenia arktycznego) na zachodzie. Strefa tego frontu będzie obecna nad Polską, a obecność wyżów na zachodzie i wschodzie kontynentu sprawi, że ta niekorzystna sytuacja utrzyma się aż do piątku" - czytamy.

Reklama

Synoptycy przestrzegają - głównym zagrożeniem w ciągu najbliższych dni będą intensywne opady śniegu.

Polska w poniedziałek podzieli się na pół.

6 st. pokażą w poniedziałek termometry w Zielonej Górze, 7 kresek w Poznaniu. W tej części kraju opady deszczu. Natomiast na wschodzie i południu ciepło i sporo słońca. W najcieplejszym momencie dnia w Lublinie i Rzeszowie 18 st.

Wtorek

Zupełne załamanie pogody nastąpi we wtorek. Należy spodziewać się opadów śniegu i deszczu ze śniegiem. Możliwe zawieje śnieżne. Miejscami przejściowo może spaść 3-5 cm śniegu, natomiast w Karpatach Zachodnich nawet 10-15 cm białego puchu. Na północnym zachodzie kraju wystąpią przymrozki, uwaga na oblodzenie dróg i chodników.

Najbardziej intensywne opady wystąpią w południowych województwach.

Od 3 st. w Kielcach do 10 st. w Gdańsku czy Szczecinie.

Środa

W środę przejaśnień można spodziewać się na zachodzie. Tam też będzie cieplej. W pozostałej części kraju pochmurnie i z opadami.

2 kreski na termometrach w Lublinie, 3 st. w Rzeszowie, Krakowie i Kielcach. Najcieplej w Szczecinie i Bydgoszczy - tam 9 st.

Czwartek i piątek

"W czwartek oraz piątek opadów będzie mniej i zacznie przeważać deszcz, choć na południu kraju - głównie w górach - wciąż będą to opady śniegu, okresami intensywne. Nadal będą możliwe przymrozki i oblodzenie" - wskazuje IMGW.

Termometry pokażą maksymalnie do 10 st.

Poprawa pogody spodziewana jest dopiero w sobotę.