Szef straży pożarnej: Orkan już za nami
Komendant Główny Straży Pożarnej podsumowuje pracę strażaków podczas niedawnego ataku orkanu Ksawery na nasz kraj. Generał brygadier Wiesław Leśniakiewicz chwalił swoich podwładnych za to, że dobrze poradzili sobie podczas ekstremalnych warunków z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach.
W sumie strażacy interweniowali ponad dwanaście tysięcy razy. Pomagali głównie mieszkańcom z uporaniem się ze skutkami orkanu Ksawery. Wspierali także ludzi, którzy utknęli w gigantycznych korkach oraz zabezpieczali teren Żuław na wypadek powodzi.
Szef straży pożarnej dodał, że w zasadzie działania w usuwaniu skutków orkanu się zakończyły. Tylko gdzieniegdzie jest jeszcze potrzebna pomoc strażaków. W kilku miejscach strażacy nadal dostarczają prąd za pomocą agregatów prądotwórczych. Jest to szczególnie ważne tam, gdzie znajdują się chorzy podłączeni do aparatury medycznej.
W wyniku przejścia orkanu Ksawery przez Polskę zginęło pięć osób, a prawie 80 zostało rannych. W wielu miejscach nadal nie ma prądu. Straż pożarna nadal dokonuje bilansu i wylicza ile kosztowały interwencje związane z orkanem.