Ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym deszczem i burzami obowiązują w południowych powiatach województwa dolnośląskiego, na północy śląskiego i małopolskiego oraz na południu podkarpackiego. Tutaj miejscami może spaść od 50 do 90 milimetrów wody. W czasie deszczu będą występować burze z porywami wiatru do 70 kilometrów na godzinę.
Ostrzeżenia najniższego - pierwszego stopnia - wydano dla województwa świętokrzyskiego, południowych rejonów mazowieckiego, południowej połowy lubelskiego i północnej- podkarpackiego. Ostrzeżenia pierwszego stopnia obowiązują też w zachodniej części województwa pomorskiego i środkowej - wielkopolskiego.
Ostrzeżenia hydrologiczne najwyższego - trzeciego stopnia, obowiązują w województwie wielkopolskim w zlewni Baryczy, w województwie śląskim - na górnej Odrze i w zlewniach dopływów górnej Odry, zlewniach: Małej Wisły, Przemszy, Brynicy i Soły. W województwie małopolskim ostrzeżenia dotyczą zlewni Soły, Skawy, Raby, Dunajca i Ropy. W województwie podkarpackim - zlewni Wisłoki, Sanu oraz Wisłoka. Tutaj prognozowane są przekroczenia stanów ostrzegawczych, a lokalnie również stanów alarmowych.
Ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia obowiązują w województwie dolnośląskim: zlewnie dopływów środkowej Odry, w województwie opolskim, świętokrzyskim - na Wiśle, w województwie śląskim - w zlewniach górnej Warty i jej dopływów i w województwie lubelskim - w zlewniach Wieprza oraz Bugu po Krzyczew.
W tych rejonach spodziewane są wzrosty poziomu wody w strefie stanów średnich i do strefy stanów wysokich, lokalnie z przekroczeniem stanów ostrzegawczych.
Wszystkie ostrzeżenie obowiązują co najmniej do czwartkowego przedpołudnia.
Czytaj również: Stan alarmowy przekroczony na siedmiu stacjach
W związku z intensywnymi opadami deszczu w Małopolsce w czwartek rano w Urzędzie Wojewódzkim odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego. Wezmą w nim udział: premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło i minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński. Posiedzenie rozpocznie się o godzinie 9.00.
Premier poinformował, że do usuwania skutków powodzi zostały skierowane wojska operacyjne oraz Wojska Obrony Terytorialnej. Zaznaczył, że żołnierze będą pracować m.in. na wałach, które są zagrożone przerwaniem. W usuwaniu skutków nawałnic mają pomagać także więźniowie.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało w środę alert dla osób przebywających w woj. małopolskim, podkarpackim i południowych powiatach woj. śląskiego, jak również na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Na tych obszarach mogą wystąpić intensywne opady deszczu i burze. Możliwe są też lokalne podtopienia i przerwy w dostawie prądu.
Alert obowiązuje w: Bielsku Białej, powiecie bielskim, cieszyńskim, żywieckim, Jastrzębiu-Zdrój, Żorach, powiecie rybnickim, Rybniku, raciborskim i wodzisławskim. SMS-y z ostrzeżeniem zostały wysłane także do osób przebywających na Podkarpaciu, Dolnym Śląsku (pow. dzierżoniowski, Jelenia Góra, jeleniogórski, kamiennogórski, kłodzki, lubański, lwówecki, strzeliński, Wałbrzych, wałbrzyski, ząbkowicki) oraz Opolszczyźnie (pow. głubczycki, kędzierzyńsko-kozielski, nyski, prudnicki, krapkowicki, opolski, m. Opole i brzeski).
Anna Adamkiewicz z RCB przekazała, że ostrzeżenia mogą obowiązywać nawet do jutrzejszego popołudnia.
Przypomnijmy, że alert RCB to SMS-owy system ostrzegania przed zagrożeniami. Powstaje na podstawie otrzymywanych z ministerstw i służb (np. z policji, straży pożarnej) oraz z urzędów i instytucji centralnych (np. IMGW), a także z urzędów wojewódzkich informacji o zagrożeniach.