Powered byAccuWeather.com

Warszawa

Pogoda teraz Dzisiaj 17:25

04:46 20:18

06:25 00:58

15°C
  • Zachmurzenie duże
  • Odczuwalna 14°C
  • Ciśnienie 1022 hPa
  • Wiatr N 17 km/h
0
CAQI
ŹRÓDŁO:
jakość powietrza
Bardzo dobra
pm 2.5
b/d
pm 10
b/d
Jutro 18°C 6°C
Poniedziałek 20°C 8°C

Silny wiatr i deszcz. Trudna sytuacja w wielu regionach Polski

Mieszkańcom wielu regionów Polski od wtorku (13 października) dają się we znaki intensywne opady deszczu i silny wiatr. W kilku miastach ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe po tym, jak poziom wód w rzekach przekroczył stany alarmowe lub ostrzegawcze.

Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku Krzysztof Szewel, od wtorku wieczorem do godz. 18 w środę pomorscy strażacy odnotowali 459 wyjazdów związanych z silnym wiatrem i opadami deszczu.

Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, mł. bryg. Łukasz Płusa, wyjaśnił, że najwięcej zdarzeń - 62  - zanotowano w Gdańsku. Na kolejnych miejscach pod względem liczby interwencji znalazły się: powiat wejherowski z 49 interwencjami, powiat kartuski z 47, powiat pucki z 43, powiat słupski z 41, Gdynia z 40 oraz powiat gdański z 29.

Reklama

Szewel poinformował, że większość zdarzeń, do których wyjeżdżali strażacy, miała związek z usuwaniem wiatrołomów tarasujących drogi lub zalegających na dachach budynków oraz lokalnymi, niewielkimi podtopieniami. - Strażacy wypompowywali m.in. wodę z piwnic - wyjaśnił Szewel. Dodał, że niektóre interwencje straży związane były z zabezpieczaniem dachów częściowo zerwanych lub w inny sposób uszkodzonych przez wiatr. - Uszkodzenia w większości nie były bardzo poważne - zaznaczył Szewel.

Konar spadł na auto, którym był pasażer

Dodał, że w środę po południu, we Władysławowie, konar drzewa spadł na auto, w którym była jedna osoba. Wymagała ona pomocy medycznej.

Rzecznik straży pożarnej w Gdańsku poinformował także, że wiatr wyrządził szkody w napowietrznych liniach energetycznych: najczęściej zostały one zerwane po tym, jak upadły na nie wiatrołomy. Dyżurny wyjaśnił, że w środę o godz. 18 bez prądu było około 4,8 tys. odbiorców w województwie pomorskim. - Energetycy pracują nad usuwaniem awarii - podkreślił.

Dolnośląskie: Przekroczone stany alarmowe

Po intensywnych opadach deszczu w nocy z wtorku na środę i w środowe przedpołudnie wezbrały dolnośląskie rzeki. Według danych IMGW, w środę wieczorem stany alarmowe zostały przekroczone na 29 wodowskazach w regionie. Tak było m.in. na Białej Lądeckiej, Nysie Kłodzkiej, Ślęzie, Kaczawie, Kamienicy, Oławie czy Czarnym Potoku. Przekroczone zostały też stany ostrzegawcze na 22 wodowskazach.

W środę nad ranem starosta kłodzki Maciej Awiżeń ogłosił alarm przeciwpowodziowy dla całego powiatu. Z kolei prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak wprowadził na terenie miasta pogotowie przeciwpowodziowe.

Doszło do pod lokalnych podtopień budynków, pól i dróg m.in. w gminach Kłodzko, Świerzawa, Czarny Bór, Sobótka, Strzelin i Oława. Zalane zostały też tereny parkowe i zielone we Wrocławiu. 

Strażacy interweniowali w regionie ponad 200 razy.

Śląskie: Rzeki nadal wezbrane

W 10 punktach pomiarowych poziom wód w rzekach woj. śląskiego przekraczał w środę po południu stany alarmowe, a w 18 punktach stany ostrzegawcze. Wezbrane są wody Odry, Wisły, Olzy, Brynicy, Pszczynki i Psiny. Po raz pierwszy proces piętrzenia wody rozpoczął zbiornik Racibórz Dolny.

Decyzję o rozpoczęciu procesu piętrzenia na zbiorniku przeciwpowodziowym Racibórz Dolny, którego trwająca wiele lat budowa zakończyła się w tym roku, podjął prezes Wód Polskich. - Zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny rozpoczyna proces piętrzenia. Fala wezbraniowa na Odrze zostanie zredukowana. Miasto jest bezpieczne - poinformował w środę Urząd Miasta w Raciborzu.

Powodem decyzji o rozpoczęciu piętrzenia w raciborskim zbiorniku jest - jak oceniły Wody Polskie - zwiększone ryzyko powodziowe na terenach położonych poniżej zbiornika, gdzie znajduje się m.in. szpital przeznaczony dla osób chorych na COVID-19.

Wysoki poziom wody w Odrze w woj. śląskim, powyżej stanów ostrzegawczych i alarmowych, był w kilku punktach pomiarowych: w Chałupkach, Krzyżanowicach, Olzie i Raciborzu-Miedoni. Z danych wynika jednak, że mimo wysokich stanów wód, obecnie Racibórz nie jest zagrożony powodzią, choć woda wylała w międzywalu Odry i Kanały Ulgi.

- Choć zalana plaża i bulwary mogą niepokoić, nie ma powodu do obaw. Tereny międzywala chronią miasto. Przy wezbraniach takich jak to, z którym mamy do czynienia teraz, ich zalewanie przy obecnie obowiązujących procedurach systemu przeciwpowodziowego jest nieuniknione. W związku z podjętą decyzją o uruchomieniu zbiornika, poziom Odry zacznie opadać - wskazują raciborscy samorządowcy.

We wtorek, ze względu na niekorzystne prognozy meteorologiczne oraz występujące przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych na posterunkach wodowskazowych, wojewoda śląski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na terenie powiatów: bielskiego, cieszyńskiego, wodzisławskiego, raciborskiego, żywieckiego oraz dla w Bielsku-Białej. Również wojewoda opolski w regionie Górnej Odry ogłosił alarm przeciwpowodziowy w powiatach: głubczyckim, kędzierzyńsko-kozielskim, krapkowickim, opolskim, brzeskim, nyskim oraz w Opolu oraz w gminach Gorzów Śląski i Praszka.

W woj. śląskim, oprócz Odry, stany ostrzegawcze lub alarmowe przekroczone są także na Brynicy w miejscowości o tej samej nazwie oraz w Kozłowej Górze, na Pszczynce w Pszczynie i Mizerowie-Borkach, na Wiśle w Goczałkowicach, a także na rzece Psina w Bojanowie.

- W środę od północy do godziny 15.00 na terenie woj. śląskiego straż pożarna interweniowała 275 razy w związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi - poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej, mł. bryg. Aneta Gołębiowska.

Opolskie: 289 interwencji

Z powodu opadów deszczu, które od wtorku objęły także województwo opolskie, strażacy byli wzywani do 289 interwencji. Jak powiedział dyżurny KW Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, zaangażowanych zostało 1839 strażaków z zawodowych i ochotniczych straży.

W środę wieczorem stany alarmowe zostały przekroczone na 10 rzekach w województwie opolskim. Na kolejnych dziewięciu przekroczone są stany ostrzegawcze. Najwięcej interwencji jest w południowych powiatach regionu - nyskim, prudnickim i głubczyckim.

Większość interwencji dotyczy pomocy w usuwaniu wody z piwnic i zapobieganiu lokalnym podtopieniom. Strażacy umacniają wały w Kadłubie i Nysie przy zamkniętym ze względów bezpieczeństwa odcinku linii kolejowej łączącej to miasto z Opolem. Zalane zostały dwie drogi wojewódzkie: 417 w Racławicach Śląskich i 489 w Niwnicy pod Nysą.

We wsi Dzierżysławice strażacy ewakuowali sześciu mieszkańców domu jednorodzinnego, który został odcięty przez wodę. W miejscowości Skrzypiec z trzech dróg dojazdowych drożna jest tylko jedna. W nagłych przypadkach, zdaniem strażaków, do transportu z tej wsi konieczny może okazać się śmigłowiec.

Alarm powodziowy w Oświęcimiu

Poziom Soły w Oświęcimiu przekroczył w środę poziom alarmowy, który wynosi 4,6 m. W tej sytuacji w mieście został ogłoszony alarm powodziowy - poinformował tamtejszy magistrat. Władze gminy Oświęcim podały, że nieprzejezdny jest most Bronisław na Wiśle.

Nieprzejezdna przeprawa łączy Harmęże z Wolą w gminie Miedźna. W tym rejonie Wisła wystąpiła z koryta i zalała jezdnię.

Pogotowie przeciwpowodziowe nadal obowiązuje w Brzeszczach. Władze gminy, w związku z zanikiem opadów deszczu, nie zamierzają wprowadzić alarmu powodziowego.

W środę w mieście zebrał się zwołany przez burmistrza Radosława Szota zespół zarządzania kryzysowego. Wskazano na nim m.in., że w efekcie wcześniejszych intensywnych opadów wzrósł poziom wody w zbiornikach na Wiśle w Goczałkowicach i Sole w Czańcu. Zdaniem strażaków zbyt intensywne zrzuty wody ze zbiorników mogłyby spowodować gwałtowne podniesienie stanu w rzekach i lokalnymi podtopieniami.

Pogotowie przeciwpowodziowe, wprowadzone we wtorek przez wojewodę śląskiego, obowiązuje m.in. w sąsiadujących z ziemią oświęcimską powiecie bielskim i Bielsku-Białej oraz na Żywiecczyźnie i Śląsku Cieszyńskim.

Na południu województwa śląskiego i w zachodniej Małopolsce opady w środę były niewielkie. Wieczorem alarm przekroczony był jedynie na Wiśle w Jawiszowicach i Sole w Oświęcimiu. Poziomy ostrzegawcze były przekroczone na Koszarawie w Pewli Małej, na Wiśle w Wiśle, Ustroniu i Skoczowie, a także na Sole w Kobiernicach.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy