Powered byAccuWeather.com

Warszawa

Pogoda teraz Dzisiaj 8:22

05:18 19:49

20:49 05:14

5°C
  • Pochmurno
  • Odczuwalna 4°C
  • Ciśnienie 1007 hPa
  • Wiatr NE 11 km/h
35
CAQI
ŹRÓDŁO: Airly
jakość powietrza
Dobra
pm 2.5
85% normy
pm 10
53% normy
Jutro 12°C 2°C
Piątek 15°C 6°C

Rekordowo ciepłe lato. Jaka będzie jesień? Oto długoterminowe prognozy

Tegoroczne lato zapisało się w historii polskiej meteorologii jako wyjątkowo gorące. Zarówno w lipcu, jak i w sierpniu padały kolejne rekordy ciepła. O "żarach tropików" w wydaniu polskim możemy w tym roku zapomnieć, bo w kalendarzu już jesień. Nie wszystko jednak stracone. Wiele wskazuje na to, że najbardziej kolorowa pora roku okaże się dla nas łaskawa. Ma być nie tylko ciepło, ale i sucho. Przynajmniej tak twierdzą amerykańscy synoptycy.

Urlopowicze i turyści nie mieli w tym roku powodów do narzekań. Lato obfitowało w wyjątkowe upalne i bardzo słoneczne dni. Żar lał się z nieba nie tylko w lipcu, ale i w sierpniu. Już wiadomo, że ten ostatni zapisał się jako najgorętszy w całej historii globalnych pomiarów temperatury. O nowym rekordzie poinformowała Narodowa Administracja ds. Oceanów i Atmosfery w USA (NOAA).

Najgorętszy rok w historii

Co więcej, wiele wskazuje na to, że cały rok 2015 będzie prawdopodobnie najgorętszym od początku prowadzenia pomiarów, czyli od 136 lat. Sierpień był już szóstym w tym roku miesiącem, który pobił rekord temperatur.

Reklama

Upalna aura cieszyła niemal wszystkich, No, może za wyjątkiem rolników. Lato poskąpiło opadów, dlatego ludzie utrzymujący się z płodów ziemi zmagali się dotkliwą suszą. Na szczęście, wrzesień nieco uzupełnił te braki, bo przyniósł więcej deszczowych dni.

Najbardziej kolorowa pora roku

Czas upływa nieubłaganie i dziś oficjalnie powitaliśmy kolejną, najbardziej kolorową porę roku. Jesień przyszła do nas dokładnie o godzinie 10.21. Przejście z lata do jesieni określane jest jako tzw."równonoc jesienna", co oznacza po prostu, że pod względem długości dzień zrówna się z nocą. Astronomiczna jesień "zabawi" u nas prawie trzy miesiące, a dokładnie do kolejnego kulminacyjnego momentu w pogodzie, czyli przesilenia zimowego, który jest datowany na 21 grudnia.

Okazalszymi dniami będziemy cieszyć się jednak nieco dłużej, bo w czasie letnim pozostaniemy aż do ostatniego weekendu października. Niestety, z każdą kolejną dobą dnia będzie systematycznie ubywać na korzyść nocy. Do mrocznego okresu przyroda będzie nas jednak przyzwyczajać stopniowo. Przykładowo dziś słońce zajdzie dopiero oo godzinie 18.33, co oznacza, że dzień będzie trwał 12 godzin i 10 minut.

"Złota polska jesień"

Spore nadzieje wiązać możemy też z krótkim, ale na ogół pogodnym okresem, określanym jako "złota polska jesień". Trwa on z reguły od dwóch do dziewięciu dni i upływa przeważnie pod znakiem bardzo słonecznej i ciepłej aury.

Podobnie jak lato, tak i jesień ma swoje rekordy. Przykładowo w XX wieku rekordowo wysoką temperaturę pierwszego dnia jesieni odnotowano w 1947 roku we Wrocławiu. Termometry wskazywały wówczas aż  31,3 st.  Celsjusza. Z kolei najzimniejszy był początek jesieni w 1904 roku w Warszawie - termometry pokazywały 8,4 stopnia Celsjusza.

Czeka nas ciepła i sucha jesień

O ile letnie sukienki możemy już powoli chować głęboko do szafy, to jednak nie czas jeszcze na futrzane czapki i wełniane rękawiczki. Meteorolodzy kreślą przed nami całkiem korzystną perspektywę na najbliższe dni i miesiące. Z prognoz sporządzonych przez amerykańskich synoptyków wynika, że po rekordowo ciepłym lecie czeka nas ciepła i sucha jesień. Poważne ochłodzenie ma przynieść dopiero listopad. Korzystny trend w pogodzie to efekt silnego wyżu, który zakotwiczy się w Europie Wschodniej  i zapewni nam sporo słonecznych i przyjemnych pod względem temperatur dni.

Nagły atak zimy raczej nam nie grozi

Przedwczesny, nagły atak zimy raczej nie jest wliczany w rachubę. Październik ma upłynąć pod znakiem typowo polskiej, jesiennej aury. Temperatury mają dochodzić średnio do około 14 stopni Celsjusza, a deszczu ma być tyle, ile zwykle w tym okresie się pojawia. Aura za naszymi oknami będzie zatem nieco brytyjska, czyli ani za za zimno, ani za gorąco, ale na ogół ciepło. Oczywiście będą się zdarzać wyraźnie chłodniejsze i wilgotne dni, ale przeważą te pogodniejsze. Od czasu do czasu będzie też dawał o sobie znać silny wiatr, który może nam dokuczyć.

Listopad ma z kolei przynieść  bardziej wilgotną i mniej przyjemną aurę, ale nadal ma być stosunkowo ciepło. W ciągu dnia na termometrach będziemy obserwować od 10 do 15 stopni Celsjusza. Arktyczne mrozy nam zatem nie grożą, choćby dlatego, że wyjątkowo ciepło jak na ten okres ma być też w Arktyce i w Rosji. Na opady śniegu też raczej nie ma co liczyć, za to okresowo będzie nam dawał się we znaki silny wiatr.

Optymistyczny scenariusz na najbliższe dni

To oczywiście jak na razie tylko tak zwane długoterminowe prognozy obarczone wysokim ryzykiem niesprawdzalności. W najbliższą przyszłość możemy jednak spoglądać ze sporym optymizmem.  W czwartek i w piątek nad termometrach nadal będą dominować  letnie temperatury. W Lublinie oraz w Białymstoku ma być nawet do 25 stopni Celsjusza. W pozostałych regionach tylko nieco chłodniej - maksymalnie od 19 stopni Celsjusza w Szczecinie do nawet 23 stopni Celsjusza w Rzeszowie. Chwil ze słońcem również nie zabraknie. Dominować będzie zachmurzenie umiarkowane. Co więcej, miejscami pojawią się też burze. Zagrzmi między innymi w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Ziemi Świętokrzyskiej oraz na Podlasiu.

Piątek również upłynie pod znakiem wysokich, nadal bardziej letnich niż jesiennych temperatur. Zdecydowanie najcieplej ma być w Lublinie oraz w Warszawie - nawet do 21 stopni Celsjusza, a z kolei najchłodniej w Krakowie - maksymalnie do 16 stopni Celsjusza. Chwil ze słońcem też nie zabraknie, dominować będzie zachmurzenie umiarkowane. Przydadzą się też parasole, bo popada - głównie przelotnie - niemal w całym kraju, poza Pomorzem Zachodnim . Dodatkowo na południu oraz wschodzie zagrzmi.

Pierwszy weekend kalendarzowej jesieni ma przynieść ochłodzenie, ale nie jakieś drastyczne. Temperatura będzie się wahać od 14 do 16 stopni Celsjusza. O ile w sobotę trzeba liczyć się z opadami i warto wziąć ze sobą parasol, to już w niedzielę w całej Polsce można liczyć na piękne słońce. I tego optymistycznego scenariusza się trzymajmy, a z pewnością w dobrych humorach dotrwamy do kolejnego lata...




Sprawdź prognozę dla twojego miasta i regionu. Kliknij!

Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni

Sprawdź prognozę pogody godzina po godzinie dla wybranego miejsca

Planujesz wyjazd? Sprawdź prognozę pogody na najbliższy weekend!


 






INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy