Prognoza pogody na weekend. Będzie grzmiało

Wiadomości

Piątek, 5 czerwca 2020 (10:40)

Piątek upłynie w całym kraju pod znakiem deszczu, a burze będą niepokoić szczególnie mieszkańców wschodnich województw. W sobotę słońce będzie próbowało przebić się przez chmury, przy wysokiej temperaturze, ale już w niedzielę aura ulegnie znaczącemu pogorszeniu.

W piątek w kraju zachmurzenie na ogół duże. Przelotne opady deszczu oraz burze, zwłaszcza w centrum i na wschodzie kraju.

Dla mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego i podlaskiego ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami z gradem wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). W tych rejonach prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu miejscami od 10 do 15 mm, lokalnie do 25 mm, oraz porywami wiatru do 75 km/h. Wyładowaniom atmosferycznym może towarzyszyć grad.

Od 16 st. we Wrocławiu, do 23 st. w Warszawie, Lublinie i Białymstoku.

Reklama

Wiatr przeważnie umiarkowany, na zachodzie kraju zachodni, na wschodzie z kierunków południowych, w czasie burz w porywach do 70 km/h. Wysoko w Sudetach porywy do 60 km/h, a w Tatrach do 100 km/h.

Sobota, 6 czerwca

W sobotę cieplej, więcej słońca i zdecydowanie mniej deszczu. Przelotne opady spodziewane są jedynie w woj. zachodniopomorskim, podkarpackim i lubelskim.

Najchłodniej będzie w okolicach Zielonej Góry - tam termometry pokażą 17 st. Maksymalnie 25 st. w Rzeszowie.

Wiatr umiarkowany, okresami porywisty, południowo-zachodni.

Niedziela, 7 czerwca

Pogorszenie pogody nastąpi w niedzielę. Wrócą deszcz i burze.

Parasole przydadzą się mieszkańcom północnej i zachodniej części kraju. Zagrzmi z kolei w pozostałych regionach Polski.

Nawet 27 st. pokażą termometry w Lublinie, niewiele mniej, bo 26 kresek, będzie w Warszawie. Chłodniej na zachodzie i nad morzem. W Gdańsku jedynie 16 st.

A jak rozpocznie się nowy tydzień? Z najnowszych prognoz wynika, że w poniedziałek burze obejmą niemal cały kraj.