Powered byAccuWeather.com

Warszawa

Pogoda teraz Dzisiaj 21:17

05:28 19:41

14:46 04:27

5°C
  • Pochmurno
  • Odczuwalna 4°C
  • Ciśnienie 1004 hPa
  • Wiatr S 7 km/h
19
CAQI
ŹRÓDŁO: Airly
jakość powietrza
Bardzo dobra
pm 2.5
45% normy
pm 10
26% normy
Jutro 9°C 1°C
Niedziela 7°C 1°C

Pioruny bez tajemnic

Czy piorun może dostać się do pomieszczenia? Dlaczego jeszcze nie magazynujemy energii z wyładowań atmosferycznych? Przedstawiamy odpowiedzi na pytania dotyczące piorunów.

Najprościej mówiąc, piorun jest wyładowaniem elektrycznym, które ma na celu wyrównanie różnic potencjałów, do których dochodzi przy spotkaniu mas powietrza o różnych temperaturach. Towarzyszy mu efekt wizualny w postaci błyskawicy i fala uderzeniowa słyszalna jako grzmot. Co prawda sam impuls elektryczny nie jest gorący, ale rozgrzewa on powietrze w miejscu przejścia wyładowania do temperatury aż pięć razy wyższej od temperatury powierzchni Słońca! W dodatku błyskawica porusza się z prędkością około 22 000 km/h. Z kolei efekt dźwiękowy można porównać z hałasem, jaki robi przy starcie myśliwiec. Gdyby uderzenie pioruna trwało trzy minuty zamiast ułamka sekundy, to znajdując się obok, z pewnością utracilibyśmy słuch.

Reklama

Czy energię z pioruna da się magazynować?

Podczas przeciętnego wyładowania oddawana jest energia o wartości około miliarda dżuli. Porównać ją można do energii 500 samochodów jadących z prędkością 100 km/h i wystarczyłaby do zasilenia stuwatowej  żarówki przez trzy miesiące. Średnio rocznie na całym świecie dochodzi do 100 wyładowań w każdej sekundzie, a do zaspokojenia zapotrzebowania na energię elektryczną w przeciętnym gospodarstwie domowym wystarczyłoby zaledwie osiem piorunów rocznie.

To jednak tylko teoria. Niestety, ponad 99 proc. energii rozprasza się w powietrzu, tylko niecały jeden procent dociera do powierzchni Ziemi. Ponadto, przynajmniej na razie, nie jesteśmy w stanie dokładnie przewidywać gdzie i kiedy pojawi się burza. Na przechwytywanie piorunów nie pozwala nam również stan naszej wiedzy i poziom osiągnięć technologicznych. Potrzebowalibyśmy ogromnych kondensatorów odpornych na wysokie napięcie i baterii, które bardzo powoli oddawałyby energię.

Jak uchronić się przed uderzeniem pioruna na otwartej przestrzeni?

Pioruny bardzo często uderzają w wystające obiekty, dlatego w momencie, gdy znajdujemy się na otwartej przestrzeni, mogłoby się wydawać, że najlepiej się położyć. Tymczasem taka pozycja naraża nas na przepływ przez ciało wyładowania powstałego w wyniku uderzenia pioruna w ziemię. Najlepszą pozycją jest kucnięcie ze złączonymi stopami. Lepiej unikać otwartych przestrzeni, nie oznacza to jednak, że pod drzewem jesteśmy bezpieczniejsi. W końcu to właśnie najwyższe obiekty najczęściej ściągają pioruny.

Należy również bezwzględnie unikać wody, gdyż jest ona doskonałym przewodnikiem prądu. Dlaczego więc ryby są bezpieczne? Ponieważ wyładowanie przechodzi po powierzchni, tymczasem zwierzęta znajdują się zazwyczaj w niższych partiach.

Czy da się przeżyć porażenie piorunem?

Z uderzenia piorunem można wyjść bez szwanku, a ginie zaledwie jedna na dziesięć osób. Częściej przeżywają ci, którzy zostali porażeni w sposób pośredni, czyli na przykład przez wodę. Rekordzista Roy Cleveland Sullivan został trafiony aż siedem razy w życiu. Nie obeszło się bez obrażeń, za pierwszym razem piorun uszkodził mu palec u stopy, potem spalił włosy, doznał również licznych oparzeń i urazu ręki.

Najczęściej osoby porażone tracą przytomność lub są zdezorientowane. Mogą pojawić się problemy z poruszaniem, a nawet dojść do wstrzymania akcji serca i oddechu. Częstym następstwem porażenia piorunem są także problemy neurologiczne: bóle głowy, zaburzenia pamięci i koncentracji, stany depresyjne. Na ciele pojawia się pamiątka po wypadku w postaci figury Lichtenberga, czyli blizny w kształcie pioruna.

Czym jest piorun kulisty?

Chińscy fizycy z Northwest Normal University twierdzą, że piorun w kształcie kuli wielkości jabłka lub piłki wyłania się z ziemi. Najprawdopodobniej jest chmurą gazu, powstałą w wyniku utleniania pyłu wypchniętego z ziemi po tym, jak uderzył w nią zwykły piorun. Składa się z krzemu, żelaza i wapnia, wydziela gryzący zapach. Piorun lata poziomo i w przypadkowy sposób zmienia kierunki, czasem na chwilę zawisa nieruchomo w powietrzu.

Naukowcy potwierdzają relacje świadków na temat możliwości dostania się pioruna kulistego do pomieszczenia, a nawet jego obecności na pokładzie samolotu. Trudno je jednak wytłumaczyć uderzeniem pioruna o ziemię, dlatego to zjawisko wciąż pozostaje tajemnicą. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy