Nawałnice nad Polską. Padał grad wielkości kurzych jaj
Kilkadziesiąt zgłoszeń otrzymała Komenda Miejska Straży Pożarnej w Kielcach po nawałnicy z gradem, która po południu we wtorek przeszła nad centralną częścią regionu. Zdaniem mieszkańców, padający grad miał wielkość kurzych jaj. Niespokojnie było również na Opolszczyźnie i na Dolnym Śląsku, gdzie wiatr zerwał dachy z kilku domów.
Jak poinformował dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Kielcach mł. kpt. Paweł Nyk, zgłoszenia cały czas napływają, głównie z terenu gmin położonych na południe od Kielc: Sitkówka-Nowiny, Morawica oraz Chmielnik.
- W wielu miejscach gradobicie uszkodziło dachy, strażacy na bieżąco wypompowują wodę z zalanych pomieszczeń - powiedział. Jak wynika z relacji mieszkańców w niektórych miejscach spadł grad wielkości kurzych jaj. Lokalne media donoszą także o wybitych szybach w samochodach.
To już kolejna nawałnica, która w ostatnim czasie wyrządziła szkody w województwie świętokrzyskim. Ulewne deszcze na przełomie maja i czerwca zniszczyły tysiące hektarów upraw, a także nawierzchnie dróg. Najwięcej strat odnotowano dotąd w powiecie kieleckim, skarżyskim oraz kazimierskim.
Sprawdź prognozę pogody dla województwa świętokrzyskiego
Ulewy i gradobicia dotarły również na Opolszczyznę. Strażacy ewakuowali osiem osób z miejscowości Leśnica, gdzie przeszły nawałnice z ulewnymi deszczami i gradobiciem. Najbardziej ucierpiały powiaty strzelecki i krapkowicki.
St. kpt. Jarosław Larski z państwowej straży pożarnej zapewnił, że na skutek nawałnic, które przeszły we wtorek po godz. 17, nikomu nic się nie stało. Ewakuacja była jednak konieczna z powodu obfitych opadów deszczu i groźby podtopień.
Najbardziej ucierpiała Leśnica (pow. strzelecki). Ze skutkami gwałtownych zjawisk atmosferycznych walczyło tam kilkanaście zastępów straży. Wieczorem, by ocenić sytuację, zebrał się gminny sztab kryzysowy.
Burmistrz Łukasz Jastrzembski poinformował , że trzy z ewakuowanych ośmiu osób - mieszkańcy jednego z budynków komunalnych - dla bezpieczeństwa spędzi noc u rodzin w pobliskiej miejscowości. Najprawdopodobniej jeszcze dziś nadzór budowlany sprawdzi, czy budynek, w którym mieszkają ewakuowani, nadaje się do użytku.
- Na zewnętrznej jego ścianie od dłuższego czasu jest rysa, którą monitorujemy. Naszym zdaniem raczej nie ma niebezpieczeństwa, ale dla pewności lepiej będzie, gdy jeszcze dziś mieszkańcy do tego budynku nie wrócą - powiedział burmistrz.
Nawałnica w Leśnicy trwała ok. 20 minut. Woda po bardzo obfitych opadach schodziła z wyższych partii terenu - od strony Góry Św. Anny i miejscowości Wysoka. - Było jej tak dużo, że szła rowami, a w Porębie nawet całą szerokością drogi - mówił Jastrzembski.
Obecnie trwa sprzątanie i szacowanie szkód. Zalanych jest kilkanaście piwnic, wjazdów i ogródków. W kilku domach woda dostała się też do pomieszczeń na parterze. Monitorowana jest również sytuacja w miejscowości Łąki Kozielskie.
Straty w Leśnicy mają być ocenione do piątku. W razie potrzeby rada gminy, która ma zebrać się w poniedziałek, przesunie dodatkowe środki w budżecie na usuwanie szkód.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego podało, że przez jakiś czas z powodu nawałnicy nieprzejezdna była droga powiatowa Strzelce Opolskie - Poręba - Leśnica. Teraz można się nią już poruszać, choć miejscami przejazd utrudniać może błoto.
Nawałnice powaliły kilka drzew. Do tej pory w obu najbardziej dotkniętych powiatach strażacy interweniowali osiemnaście razy. Pojedyncze interwencje związane ze zjawiskami atmosferycznymi miały też miejsce w powiatach głubczyckim i nyskim.
Sprawdź prognozę pogody dla województwa opolskiego
Kilkanaście uszkodzonych dachów oraz powalone drzewa to efekt nawałnicy, która przeszła we wtorek przez miejscowość Chrośnica (woj. dolnośląskie) w powiecie jeleniogórskim. Nikt z mieszkańców nie ucierpiał - poinformowała straż pożarna.
Jak powiedział rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze Andrzej Ciosk, "zgłoszenie o wichurze strażacy otrzymali około godz. 18.
Z relacji mieszkańców wynika, że była to krótka, gwałtowna nawałnica".
Porywisty wiatr uszkodził 13 dachów, w tym dwa zerwał całkowicie - ze sklepu i budynku gospodarczego. - Dachy zostały uszkodzone na trzech budynkach mieszkalnych, czterech pustostanach oraz pięciu budynkach gospodarczych - powiedział Ciosk.
W usuwaniu skutków nawałnicy bierze udział osiem jednostek straży pożarnej. - Zabezpieczamy dachy, zostały również usunięte powalone drzewa - dodał strażak.
Sprawdź prognozę pogody dla Dolnego Śląska
Według ostrzeżenia IMGW nadal mogą wystąpić burze z gradem. "Przewiduje się wystąpienie burz, lokalnie burz z opadami gradu, podczas których opady deszczu wyniosą od 10 mm do 20 mm, lokalnie 30 mm. Porywy wiatru towarzyszące burzom osiągać będą od 60 km/h do 70 km/h" - głosi komunikat.