Narciarskie ostatki w środku zimy
Ubywa miejsc w Beskidach, gdzie można jeszcze zjeżdżać na nartach. Wiosenna aura w środku zimy zmiotła śnieg. Zjeżdżać można jedynie na jego resztkach na Białym Krzyżu między Szczyrkiem i Wisłą. Działa tam niewielki wyciąg orczykowy.
Właściciele ośrodków liczą, że już w piątek przyjdzie ochłodzenie, temperatury spadną poniżej zera i będą mogli uruchomić armatki śnieżne.
Umożliwiłoby to m.in. uruchomienie orczyka w ośrodku Zagroń w Istebnej oraz wyciągów w ośrodku Czarny Groń w Rzykach koło Andrychowa.
W czwartek w Beskidach było słonecznie. Temperatura sięgnęła 10 st. C.