Mróz zbiera śmiertelne żniwo w Polsce. Rośnie liczba ofiar
Siedem osób zmarło w piątek w wyniku silnych mrozów, a jedna z powodu zatrucia tlenkiem węgla - podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Minionej doby temperatura dochodziła nawet do minus 20 stopni, a odczuwalna była jeszcze niższa.
Bożena Wysocka z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa powiedziała IAR, że to najbardziej tragiczna doba tej zimy.
Niska minusowa temperatura utrzymała się minionej nocy i dziś nad ranem na większym obszarze Polski. Miejscami wyniosła nawet minus 25 stopni Celsjusza.
Ze statystyk wynika, że od 1 listopada minionego roku w Polsce w wyniku wychłodzenia zmarły 53 osoby, a 24 osoby zatruły się czadem.
Ofiary śmiertelne mrozów odnotowano w województwach: lubelskim, pomorskim, dolnośląskim, podkarpackim, świętokrzyskim i mazowieckim.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej z powodu silnych mrozów wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla większości polskich województw.
Na Śląsku około 4 tysięcy odbiorców nie ma prądu - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Powodem są silne mrozy w tym regionie.
Jest to jednocześnie kolejna seria awarii na Śląsku spowodowanych trudnymi warunkami atmosferycznymi. 6 styczna w Rybniku ponad 2 tysiące osób było pozbawionych prądu z powodu rozszczelnienia ciepłociągu.
Dziś rano termometry w Katowicach wskazywały minus 25 stopni Celsjusza.
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzecznik Praw Obywatelskich, RCB i policja apelują o pomaganie ludziom, którzy w czasie mrozów mogą długotrwale przebywać bez schronienia.
Do alarmowania służb o osobach bezdomnych pozostających na mrozie służą numery policji, straży miejskiej i 112.
"Taki jeden nasz telefon może uratować komuś życie" - mówi Bożena Wysocka z RCB.