Moskwa walczy z pogodą. Śnieg sparaliżował miasto
Trwające kilkanaście godzin opady śniegu w Moskwie sparaliżowały stołeczne lotniska i utrudniają ruch w mieście. Biały puch padał przez całą noc. Boczne ulice wciąż są zasypane, a na głównych zalega gruba warstwa błota. Władze Moskwy twierdzą, że uprzątnięcie śniegu zajmie co najmniej kilka dni.
Tymczasem kierowcy mają kłopoty z poruszaniem się po rosyjskiej stolicy. Na drogach dojazdowych do centrum tworzą się korki. Podmoskiewskie lotniska odwołały część rejsów, albo przesunęły o kilka godzin start samolotów.
Mieszkańcy Moskwy skarżą się również, że studzienki kanalizacyjne nie nadążają z przyjmowaniem wody z topniejącego śniegu i zalewa im piwnice. Dodają przy tym, że kłopoty z uprzątnięciem śniegu wynikają z braku odpowiedniej liczby robotników służb komunalnych. Przez ostatnie lata sprzątaniem Moskwy zajmowały się tysiące migrantów. W ubiegłym roku, gdy doszło do gwałtownej dewaluacji rubla, część z nich wróciła do swoich krajów, twierdząc, że w Rosji już im się nie opłaca pracować.