Małopolska: Po upałach plaga os i szerszeni
Plaga os i szerszeni. Upały w Polsce sprzyjały rozwojowi tych niebezpiecznych owadów. Nie ma dnia bez telefonów z prośbą o usunięcie gniazd - mówi starszy brygadier Paweł Motyka z Sądeckiej Straży Pożarnej.
- Każdego dnia odbieramy kilkadziesiąt takich zgłoszeń, ale interweniujmy tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia dzieci lub osób mających problemy z poruszaniem się - podkreśla.
Paweł Motyka przestrzega przed samodzielnym usuwaniem gniazd i zaleca skorzystanie z usług specjalistycznej firmy. - Nie zbliżajmy się do ich skupiska i nie drażnijmy ich, bo wtedy mogą się stać agresywne i niebezpiecznie- zaznacza.
Według obowiązujących przepisów zapewnienie bezpieczeństwa na danym terenie należy do właściciela budynku czy zarządcy nieruchomości, dlatego gniazda owadów trzeba likwidować na własny koszt.