Indie: W panice uciekają przed cyklonem

Cyklon powstał nad wodami Zatoki Bengalskiej, szybko nabrał na sile i zbliża się do wschodniego wybrzeża Indii. Meteorolodzy szacują, że oko cyklonu pojawi się na lądzie w rejonie miasta Bhubaneswar w stanie Orisa. Chmury wytworzone przez Phailin przykryją wtedy obszar połowy Indii. Władze Orisy i stanu Andhra Pradesz zarządziły ewakuację ludności lokalnej. W reakcji na zbliżający się cyklon drastycznie wzrosły ceny żywności, która jest szybko wykupowana z obawy przed skutkami kataklizmu.

Lokalne władze w stanach Orisa i Andhra Pradesz, w które uderzy Phailin, zapowiedziały, że są dobrze przygotowane. - W ciągu 12 godzin od uderzenia cyklonu postaramy się oczyścić wszystkie drogi. W ciągu 24 godzin postaramy się przywrócić dostawy świeżej wody i elektryczności - zapewnił specjalny komisarz ds. pomocy humanitarnej stanu Orisa Pradeep Kumar Mohapatra. Oszacował, że ostatecznie ewakuowanych będzie około pół miliona mieszkańców zagrożonych terenów.

Zdjęcia satelitarne pokazują, że Phailin znajduje się około 500 km od wybrzeża na wysokości Zatoki Bengalskiej. Eksperci oceniają, że uderzy w wybrzeże Indii w sobotę wieczorem. Podkreślają też, że poza bardzo silnym wiatrem należy spodziewać się powodzi. Niektóre prognozy porównują jego moc i wielkość do huraganu Katrina, który zniszczył Nowy Orlean w 2005 roku i spowodował śmierć około 1800 osób.

Około 260 tysięcy osób zostało ewakuowanych do bezpieczniejszych miejsc. Władze szacują, że ta liczba wzrośnie w trakcie dnia, ponieważ planowane są kolejne akcje ratunkowe. Rozesłano również informacje do statków, znajdujących się na zagrożonym wybrzeżu, aby jak najszybciej opuściły porty i wypłynęły na otwarte morze. Indyjski instytut meteorologiczny ocenia, że fale wywołane przez cyklon będą o trzy metry wyższe niż podczas normalnej pogody.

W 1999 w stan Orisa uderzył huragan, którego siła wiatru osiągała prędkość 300 km na godzinę. Zginęło wtedy około 10 tysięcy osób.