Huraganowy wiatr szaleje nad Wielką Brytanią

Wiadomości

Piątek, 27 grudnia 2013 (11:00)

Po świątecznej przerwie nad Wielką Brytanię i Irlandię powróciły wichury i ulewy. Już nocą na zachodzie Walii zaczął wiać huraganowy wiatr znad Atlantyku. W ciągu dnia wichura będzie się przesuwać nad resztę Wysp Brytyjskich.

Już wieczorem lotnisko w Dublinie musiało zawrócić z drogi 6 samolotów. W nocy porywisty wiatr pozrywał linie energetyczne w Irlandii Północnej, pozostawiając 4 tysiące domów bez prądu. W Aberdaron w zachodniej Walii wiatr osiągnął rekordową prędkość 165 kilometrów na godzinę. Policja i służby drogowe donoszą o zamkniętych odcinkach dróg z powodu powalonych drzew.

Wydano ostrzeżenie

Urząd meteorologiczny ostrzega przed warunkami mogącymi stanowić zagrożenie dla życia. Agencja do spraw Środowiska wydała ponad 200 ostrzeżeń przeciwpowodziowych. Poprzedni atak wichury i deszczu, który miał miejsce w poniedziałek i wtorek, najbardziej dotknął południową Anglię, paraliżując transport kolejowy, zakłócając ruch na drogach i pracę lotnisk oraz powodując liczne powodzie i podtopienia.

Reklama

Dziś podlondyńskie lotnisko Gatwick spodziewa się nowych zakłóceń. W Wigilię doszło tam do zamknięcia Terminalu Północnego po zalaniu przez powódź obsługującej go podstacji energetycznej.
Po poprzednim ataku wichury i wody na południu Anglii i w Szkocji nadal bez prądu pozostaje jeszcze 7 i pół tysiąca rodzin.