Gwałtowne burze nad Francją, ogłoszono alarm
W Pirenejach jest jedna ofiara śmiertelna. To 19-letnia Holenderka, która z dwiema koleżankami z Belgii kąpała się w rzece. Nagła burza połączona z ulewą sprawiła błyskawiczny przybór wody.
Cała trójka była na stażu w tym rejonie Francji, korzystając z wymiany programu Erasmus.
Burze nad Francją mają przechodzić do piątku do wieczora. Meteorolodzy wprowadzili stan podwyższonego alarmu w czternastu departamentach. Wyładowaniom atmosferycznym mają towarzyszyć nie tylko ulewy, ale także grad. Ocenia się, że wiatr będzie przekraczał w porywach 100 kilometrów na godzinę.
Ostrzeżenie dotyczy też Korsyki, gdzie trwają poszukiwania zagubionych turystów, których burza zastała w wysokich górach. Na razie wiadomo, że zginęły tam cztery osoby.