Długoterminowe prognozy na początek lutego

Wiadomości

Poniedziałek, 27 stycznia 2014 (19:32)

Ostatni tydzień stycznia upłynie pod znakiem opadów śniegu i mrozu sięgającego w ciągu dnia 8-10 stopni Celsjusza. Najzimniej ma być tradycyjnie na północnym-wschodzie Polski. Luty ma z kolei przynieść zmianą pogodę i to wyraźną. Już w sobotę, 1 lutego, w całym kraju - poza Podlasiem - termometry wskażą dodatnie wartości. W Krakowie ma być nawet do 5 st. Celsjusza. Ciepła aura utrzyma się do wtorku, potem czeka nas krótki dwudniowy incydent z lekkim mrozem, a od czwartku 6 lutego znowu szykuje się ocieplenie. W drugi weekend lutego termometry mają wskazywać nawet 7-9 st. Celsjusza.

W drugiej połowie stycznia zima w końcu dała o sobie znać i pokazała swoje mroźne oblicze. Mocne uderzenie chłodu odczuli zwłaszcza mieszkańcy Polski południowo-wschodniej, gdzie dwucyfrowy mróz utrzymywał się nie tylko w nocy, ale i w ciągu dnia.

Najzimniejszym miejscem - przynajmniej jak na razie - była w tym roku Białowieża, gdzie w nocy z czwartku na piątek (z 23 na 24 stycznia) meteorolodzy odnotowali minus 24,2 stopnia Celsjusza. Co więcej, przy gruncie było tam minus 29 stopni Celsjusza. W pozostałych regionach aż tak przeraźliwie zimno nie było, ale skutki spadku temperatur i tak dało się odczuć. Sypnęło też śniegiem, dzięki czemu niemal w całej Polsce zrobiło się biało. Co przyniesie ostatni tydzień stycznia?

Reklama

Zalegająca nad Polską mroźna polarno-kontynentalna masa powietrza będzie powoli ustępować pola nieco cieplejszej polarno-morskiej. Do piątku włącznie jednostopniowy mróz w ciągu dnia ma się utrzymywać. Spodziewane są też opady śniegu, głównie o natężeniu umiarkowanym. Niewykluczone są także - głównie na północy i północnym-wschodzie kraju - zamiecie i zawieje śnieżne.

We wtorek, 28 stycznia temperatura w ciągu dnia ma się wahać od minus 6 stopni Celsjusza w Białymstoku do minus 2 stopni Celsjusza we Wrocławiu, Zielonej Górze i Szczecinie. Lokalnie popada też śnieg. Sypać ma między innymi na Podlasiu, Lubelszczyźnie oraz na Podkarpaciu. Najwięcej rozpogodzeń spodziewanych jest w Polsce zachodniej. W pozostałych regionach zachmurzenie na ogół ma być duże.

Środa, 29 stycznia również przyniesie ujemne wartości w ciągu dnia. Temperatura będzie się wahać od minus 8 stopni Celsjusza w Białymstoku do minus 3 stopni Celsjusza w Krakowie i we Wrocławiu. Zachmurzenie na ogół ma być duże. Najwięcej rozpogodzeń i przejaśnień spodziewanych jest w Małopolsce, na Śląsku oraz w Wielkopolsce. Opady śniegu wystąpią głównie w Polsce północnej i północno-wschodniej. Posypie na Kujawach, Pomorzu Gdańskim, Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu i Mazowszu.

W czwartek, 29 stycznia ostry mróz chwyci zwłaszcza na Podlasiu, w pozostałych regionach ma być nieco cieplej. Termometry będą wskazywać od minus 10 stopni Celsjusza na Podlasiu do minus 1 stopnia Celsjusza w Krakowie i 0 stopni Celsjusza w Katowicach. Nadal też ma sypać śnieg. Opady pojawią się między innymi na Pomorzu Gdańskim, Kujawach, Zachodnim Pomorzu, w Łódzkiem, na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce, w Lubuskiem oraz na Śląsku i w Wielkopolsce. Zachmurzenie na ogół ma być duże, a lokalnie całkowite.

Piątek, 31 stycznia upłynie niemal wszędzie pod znakiem dużego zachmurzenia. Na słońce i rozpogodzenia można liczyć jedynie na Zachodnim Pomorzu, w Lubuskiem oraz na Podlasiu. Śnieg ma sypać na Warmii i Mazurach oraz na Kujawach, a deszcz ze śniegiem popada na Dolnym Śląsku. Z kolei w Łódzkiem, na Śląsku oraz w Małopolsce ma padać sam deszcz. Termometry będą wskazywać od minus 5 stopni Celsjusza w Białymstoku do plus 3 stopni Celsjusza w Krakowie, Katowicach i we Wrocławiu.

Luty ma przynieść spore zmiany w pogodzie. Już w sobotę niemal w całym kraju - poza Podlasiem - wartości na termometrach poszybują w górę. 1 stopień mrozu mają wskazywać termometry na Podlasiu, w pozostałych regionach ma być od 1 do nawet 5 stopni Celsjusza, a najcieplej w Krakowie. Przelotnie poprószyć może na Pomorzu Gdańskim oraz na Warmii i Mazurach, w pozostałych regionach można liczyć na sporą ilość chwil ze słońcem. Zachmurzenie na ogół ma być umiarkowane.

W niedzielę, 2 lutego niebo nad Polską mają przykryć chmury, ale wartości na termometrach nadal mają być korzystne. Przewidywana temperatura maksymalna wyniesie od 1 stopnia Celsjusza w Bydgoszczy do nawet 4 stopni Celsjusza w Krakowie. najwięcej przejaśnień spodziewanych jest na Podlasiu. Na Warmii i Mazurach może poprószyć śnieg.

W poniedziałek, 3 lutego dodatnie wartości utrzymają się w całej Polsce. Termometry mają wskazywać od 1 stopnia Celsjusza we Wrocławiu do 3 stopni Celsjusza w Rzeszowie, Lublinie oraz w Białymstoku. Zachmurzenie na ogół ma być duże, słońca jak na lekarstwo, a najwięcej przejaśnień spodziewanych jest w Lubuskiem.

We wtorek, 4 lutego czeka nas ochłodzenie, lokalnie chwyci lekki mróz. Termometry mają wskazywać od minus 2 stopni Celsjusza w Szczecinie oraz na Podkarpaciu do plus 2 stopni Celsjusza w Łodzi i w Olsztynie. Na Dolnym Śląsku , Śląsku, w Łódzkiem oraz na Mazowszu spodziewane są opady śniegu. Zachmurzenie na ogół ma być duże. Sporadyczne przejaśnienia spodziewane są jedynie na Pomorzu Gdańskim.

W środę, 5 lutego temperatury będą się wahać od minus 1 do 2 stopni Celsjusza. Zachmurzenie duże się utrzyma. Na przejaśnienia można liczyć jedynie na Dolnym Śląsku. Ponadto w Małopolsce, w Łódzkiem, na Podlasiu oraz na Zachodnim Pomorzu spodziewane są opady śniegu. Na Podkarpaciu oraz Lubelszczyźnie ma padać śnieg połączony z deszczem, a na Śląsku sam śnieg.

W czwartek, 6 lutego rozpogodzi się zwłaszcza na południu i w centrum kraju, tam można liczyć na sporą ilość chwil ze słońcem. Im bardziej na północ, tym zachmurzenie ma być większe. Termometry mają wskazywać od minus 2 stopni Celsjusza w Bydgoszczy i w Poznaniu do nawet 4 stopni Celsjusza w Zielonej Górze.

Piątek, 7 lutego ma przynieść ocieplenie. Termometry będą wskazywać od 0 stopni Celsjusza w Szczecinie od nawet 6 stopni Celsjusza w Łodzi. Zachmurzenie na ogół ma być umiarkowane, a chwil ze słońcem całkiem sporo. Jedynie na zachodzie i Pomorzu Gdańskim niebo przykryją gęste chmury.

Sobota, 8 lutego zapowiada się wyjątkowo - zwłaszcza jak na luty - ciepło. Termometry mają wskazywać od 4 stopni Celsjusza w Białymstoku do nawet 9 stopni Celsjusza w Łodzi. Niemal w całym kraju można liczyć na dużą ilość słońca, gdyż zachmurzenie będzie na ogół umiarkowane. Wyjątek stanowić będą zachodnie regiony kraju. W Lubuskiem, na Dolnym Śląsku oraz na Zachodnim Pomorzu zachmurzenie wzrośnie do dużego.

Niedziela, 9 lutego również ma być ciepła, ale już z większą ilością chmur. Termometry mają wskazywać od 3 stopni Celsjusza w Bydgoszczy i w Szczecinie do nawet 8 stopni Celsjusza w Łodzi i w Rzeszowie. Najwięcej rozpogodzeń spodziewanych jest na Dolnym Śląsku oraz w Łódzkiem. Na Podkarpaciu popada deszcz.

Poniedziałek, 10 lutego tendencji w pogodzie nie zmieni. Wartości na termometrach mają być nadal wysokie i będą się wahać od 3 stopni Celsjusza w Warszawie i w Gdańsku do nawet 7 stopni Celsjusza we Wrocławiu i w Katowicach. Zachmurzenie na ogół ma być duże, ale z większymi przejaśnieniami, zwłaszcza na Dolnym Śląsku, Zachodnim Pomorzu, w Wielkopolsce oraz Pomorzu Gdańskim.