Powered byAccuWeather.com

Warszawa

Pogoda teraz Dzisiaj 11:32

05:28 19:41

14:46 04:27

7°C
  • Zachmurzenie duże
  • Odczuwalna 5°C
  • Ciśnienie 1007 hPa
  • Wiatr WSW 20 km/h
29
CAQI
ŹRÓDŁO: Airly
jakość powietrza
Dobra
pm 2.5
70% normy
pm 10
41% normy
Jutro 9°C 1°C
Niedziela 7°C 2°C

Bułgaria - słoneczny raj z pogranicza kultur

Ciepłe morze, złote pejzaże tonące w promieniach zachodzącego słońca, przyzwoite ceny w wakacyjnych kurortach i wyborna, lokalna kuchnia. Taka jest Bułgaria - pachnący różami raj z pogranicza kultur.



Jednym z najbardziej rozwiniętych regionów Bułgarii jest wybrzeże Morza Czarnego z rozsianymi na nim mniejszymi i większymi kurortami.

Poza słynnymi Złotymi Piaskami i Słonecznym Brzegiem Bułgaria ma do zaoferowania wiele ciekawych, mniejszych miasteczek, w których kojącego szumu fal nie zakłóca muzyka, dochodząca z dyskotek i klubów.

Warto zobaczyć

Na południe od Słonecznego Brzegu znajduje się Nesebyr. To malownicze miasteczko zostało założone ponad 3 tys. lat temu przez Traków - wtedy funkcjonowało pod nazwą Mesambria.

Na długim i wąskim pasie lądu, łączącym starą część miasta z nową, znajdują się charakterystyczne, wręcz pocztówkowe znaki rozpoznawcze miasta - zabytkowy wiatrak oraz pomnik.

Reklama

O charakterystycznych dla tego miejsca wiatrakach, jak i budownictwie dowiemy się więcej w lokalnym Muzeum Etnograficznym. Choć kolekcja zgromadzonych w nim eksponatów nie jest zbyt bogata, warto tam zajrzeć, by poznać nie tylko historię Nesebyru, ale i i zobaczyć, jak od środka wyglądały wznoszone w okresie bułgarskiego odrodzenia narodowego domy, składające się z kamiennego parteru i drewnianego piętra.

Do starego Nesebyru wchodzi się przez wzniesioną w V wieku bizantyńską bramę obronną. Zaraz za nią, po prawej stronie, znajduje się Muzeum Archeologiczne, w którym można kupić bilet łączony, upoważniający do wejścia do kilku muzeów. Tych, którzy chcieliby odwiedzić miasteczko w niedzielę, uprzedzamy, że informacja turystyczna, jak i część muzeów, jest wtedy zamknięta.

W starym Nesebyrze znajduje się kilkanaście cerkwi. Do wielu z nich można wejść, inne czekają na renowację.

W kolejnym nadmorskim miasteczku - Pomorie - słynącym głównie z Jeziora Pomorijskiego i jego słynnych błot o leczniczych właściwościach znajdziemy również winnicę, którą można zwiedzać.

Święty Włas (Sveti Vlas) to malownicza miejscowość nadmorska, położona kilka kilometrów na północ od Słonecznego Brzegu, przyjemna alternatywa dla tych, którzy cenią sobie spokój, piękne okolice, a do wypoczynku nie są im potrzebne promenady z dyskotekami, salonami tatuażu czy klubami go-go.

Główna plaża w tej miejscowości jest szeroka, piaszczysta, a wejście do morza łagodne. W miasteczku tym znajduje się piękna marina. Otaczają ją najdroższe hotele w tej lokalizacji.

Na północ od Sveti Vlas znajduje się Elenite - "hotelowe osiedle". Nie znajdziemy tu nic interesującego poza plażą, strzelistymi hotelami stylizowanymi na zamki oraz kilkoma barami. Plaża w Elenite tylko częściowo jest piaszczysta - jej pozostałe odcinki są kamieniste.

Słoneczny Brzeg to lokalizacja idealna dla osób, dla których wakacje bez głośnych dyskotek, imprez, nocnych klubów i stoisk pełnych  świecidełek się nie liczą. Jest to jednak miejsce przygotowane tylko pod turystów - za linią plaży znajduje się linia barów, następnie klubów i na końcu hoteli. Poza tą infrastrukturą nie znajdziemy tu nic ciekawego.

Miłośnicy miejskich klimatów mogą wypoczywać po prostu w Burgas. Atrakcyjna, szeroka plaża jest dobrze zorganizowana, a wydzielone na niej strefy przeznaczone do siatkówki czy tenisa będą miłą niespodzianką dla tych, którzy cenią aktywny wypoczynek.

Do plaży w Burgas, usytuowanej niedaleko portu, dociera się zacienionymi alejkami miejskiego parku. To właśnie rozległe parki i położenie w pobliżu trzech jezior lagunowych - Atanasowskiego, Mandrenskliego i Burgaskiego - sprawiają, że nawet czwarte co do wielkości miasto Bułgarii może się wydać atrakcyjnym miejscem na wakacje.

Położony na południe od Burgas Sozopol, a przede wszystkim jego stara, zabytkowa część, to miejsce, które, podobnie jak stary Nesebyr, warto odwiedzić, by odpocząć od zatłoczonych plaż i nasycić wzrok widokiem wąskich uliczek, zawieszonych na klifach restauracji i pachnących starym drewnem zabudowań.

Miasto to zostało założone przez Greków z Miletu 6 wieków przed naszą erą. Wówczas funkcjonowało pod nazwą Apollonia. W Sozopolu znajdują się dwie główne plaże, a ze starej części tego miasta roztacza się widok na wyspy św. Jana i św. Piotra.

Warto wiedzieć przed wyjazdem

Aby dostać się do Bułgarii, wystarczy zabrać ze sobą dowód osobisty. Jeśli jednak planujemy wycieczkę do Stambułu, należy zabrać ze sobą paszport.

Do Bułgarii można oczywiście dotrzeć samochodem lub autokarem, choć dla tych, którzy nie lubią po drodze zwiedzać, lepszym rozwiązaniem będzie samolot. Lot trwa około półtorej godziny.

Po wylądowaniu w Burgas można skorzystać z taksówki. Kierowca zawiezie nas w okolice Słonecznego Brzegu za 40 euro (koszt przejazdu taksówką z Warny to 60 euro). Wariant oszczędnościowy to dojazd autobusem. Jest to opcja bezpieczna, choć zajmie nieco więcej czasu.

Żeby z lotniska w Burgas dostać się do centrum miasta, gdzie trzeba będzie przesiąść się na następny autobus, należy skorzystać z linii nr 15.  Biletu nie kupimy jednak u kierowcy. To specyfika bułgarskich autobusów. Na pokładzie każdego z nich - poza kierowcą - jest osoba odpowiedzialna za sprzedaż biletów. Wcześniej czy później do nas dotrze, więc nie należy się denerwować chwilową jazdą na gapę. Dojazd z lotniska do centrum miasta to koszt około 2 zł.

W tym roku dworzec w Burgas jest remontowany - autobusem należy więc dojechać do dworca zastępczego - dowiezie nas tam linia nr 8. Stamtąd odjeżdżają autobusy do turystycznych miejscowości - Nessebyru, Rawdy, Słonecznego Brzegu, Sozopolu, Czernomorca, Pomorie, Świętego Własu, itd.

Waluta, kantory i ubezpieczenie

Walutą obowiązującą na terenie Bułgarii jest lew (1 lew to w przybliżeniu 2 zł). Walutę należy wymieniać z głową i w sprawdzonych miejscach. Niektóre kantory pobierają prowizję, inne oferują różne ceny zakupu i sprzedaży (do określonej kwoty i powyżej), a niektóre - na co zwracają na forach internetowych uwagę turyści - zamieniają kolejność cyfr po przecinku.

Zmęczony bułgarskim słońcem turysta nie zawsze się zorientuje, że został wprowadzony w błąd. Należy pamiętać, że dopiero podpisanie wydruku w kantorze jest równoznaczne z zawarciem transakcji. Jeśli przed podpisaniem zauważymy, ze zostaliśmy oszukani, mamy prawo wycofać się z transakcji. Są to jednak skrajne przypadki.

Opłacalne jest wypłacanie pieniędzy z bankomatu (przed wyjazdem należy oczywiście sprawdzić wysokość prowizji) oraz płacenie kartą.

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) uprawnia posiadacza do korzystania z podstawowych usług medycznych. Należy jednak pamiętać, że dotyczy to jedynie publicznej służby zdrowia. Jeśli zależy nam na możliwości skorzystania z prywatnych placówek  w razie potrzeby, warto wykupić dodatkowe ubezpieczenie - nie jest to duży koszt. Może się okazać, że za 2 tygodnie zapłacimy około 70 zł /osobę -już z OC i ubezpieczeniem bagażu.

Toalety publiczne są płatne. W Bułgarii zapłacimy również za skorzystanie z plażowego toy-toya.

Językowe pułapki i lokalna kuchnia

Podczas letniego wypoczynku w tym kraju przyda się znajomość cyrylicy. Zwłaszcza, gdy chcemy korzystać z lokalnych połączeń autobusowych między miastami lub spróbować lokalnej kuchni w miejscu, w którym jadają Bułgarzy, a nie turyści, którym wystarczą pizza i frytki.

Wiele barów i restauracji, wychodząc naprzeciw potrzebom turystów z różnych państw, oferuje menu w wielu językach. Polskie nazwy dań, będące swobodną twórczością zapożyczoną z translatora, niekoniecznie będą brzmiały zachęcająco - i tak w kartach dań znajdziemy np. "ser przestraszyć" (panierowany ser) lub "kurczak szpikulec" (będący po prostu drobiowym szaszłykiem).

Bułgaria oferuje szeroki wybór białych serów - podobne smaki odnajdziemy np. w Albanii czy Rumunii. W lokalnych piekarniach znajdziemy wiele przysmaków z tym składnikiem - wśród nich warto wymienić burek i banicę. To sycące słone wypieki, nadziewane m.in. serem lub mielonym mięsem.

Wśród dań obiadowych królują kjuftety i kebabczety, nadziewane papryki, musaka, kawarma. Tych, którym wydaje się, że nad morzem zawsze zjedzą świeżą rybę, uprzedzamy, że warto dopytać kelnera, które ryby są mrożone. W większości lokali (co nie powinno dziwić, bo nad polskim morzem jest to samo) na kilkanaście pozycji zaledwie 2-3 ryby będą świeże.

W bułgarskiej kuchni znajdziemy również wyborne, gęste zupy - przede wszystkim zupę rybną. Bułgarzy przygotowują ją na wiele sposobów, więc nie należy być zdziwionym, jeśli w jednym lokalu spróbujemy tej zupy ze śmietaną i ziemniakami, a inny poda nam głęboki półmisek z dużymi kawałkami ryby, krewetkami i małżami.

Bułgarskie desery przypominają w smaku tureckie i greckie specjały. Znajdziemy tu pyszną chałwę, baklawę, ciastka maślane (maslenki), lokum (kostki galaretki w cukrze pudrze). Fani owoców będą mieli okazję skosztować w Bułgarii prawdziwego arbuza, który od sprzedawanych w Polsce i w wielu innych krajach dyń arbuzowych różni się nie tylko smakiem, ale i ceną (za kilogram arbuza zapłacimy w lecie około 3 zł, a za kg dyni arbuzowej około 1 zł).

Jako przekąski spożywa się tutaj prażone pestki słonecznika, cacę (smażone w głębokim oleju szprotki) oraz suszone ryby kub kalmary.

W lokalnych sklepach znajdziemy szeroki wybór dżemów i konfitur (a także kosmetyków) z róży. Bułgaria słynie bowiem z tych produktów. Warto ich spróbować, by naturalny zapach tych przetworów zapisał nam się w pamięci i przywoływał w przyszłości ciepłe wspomnienia ze słonecznej Bułgarii.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy