Val Thorens - najwyżej położony ośrodek narciarski w Europie
Trasy narciarskie tuż po wyjściu z hotelu, skąpane w słońcu alpejskie szczyty na wyciągnięcie ręki, a po zmroku raj dla imprezowiczów. Uznany za najlepszy ośrodek narciarski na świecie, francuski kurort Val Thorens, to wymarzone miejsce na zimowe szaleństwo.
ROZWIĄZANIE FOTOZAGADKI Z 19 STYCZNIA 2016
Waszym zadaniem było odgadnięcie, jaki ośrodek narciarski na świecie widnieje na fotografii, oraz uzasadnienie, kogo i dlaczego zabralibyście tam ze sobą.
Prawidłowa odpowiedź to: Val Thorens (Francja).
Zwycięzcą drugiej odsłony naszego zimowego konkursu został: Artur Zając.
Gratulujemy!
Położony we francuskich Alpach Val Thorens to raj dla tych, którzy oprócz szusowania, cenią sobie wysokogórskie widoki. Zlokalizowana w dolinie Belleville stacja to najwyżej położony ośrodek narciarski w Europie. Miasteczko znajduje się na wysokości 2300 m.n.p.m, ale dzięki licznym wyciągom można zjeżdżać tam aż z wysokości 3200 m.n.p.m.
Choć ośrodek do najtańszych nie należy, co roku przyciąga tysiące osób spragnionych białego szaleństwa. Oprócz doskonale przygotowanych tras, turyści z całej Europy chwalą przyjazną atmosferę, bogatą ofertę gastronomiczną i szalone nocne życie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zadowolone z pobytu w Val Thorens będą zarówno rodziny z dziećmi, jak i nastawieni na beztroską zabawę młodzi ludzie.
Ośrodek narciarski Val Thorens otwiera swoje progi dla turystów już od ponad 40 lat. Powstały w 1972 r. kurort został tak zaprojektowany, by wszystkie atrakcje znajdowały się na wyciągnięcie ręki. Wychodzisz z hotelu, zakładasz narty i oddajesz się białemu szaleństwu. Stało się to możliwe dzięki zakazowi wjazdu pojazdów do miasteczka. Samochody należy zostawić na specjalnie wyznaczonych parkingach. Odległości między hotelami, barami czy sklepami są tak niewielkie, że bez problemu można je pokonać na piechotę w kilka minut.
Val Thorens jest częścią największego na świecie kompleksu narciarskiego Trzech Dolin (fr. Les Trois Valées), na który składa się aż 600 km tras zjazdowych. Narciarze mają do wyboru trzy rodzaje skipassów. Podstawowy karnet obejmuje Val Thorens i pobliskie Orelle, i gwarantuje dostęp do 150 km tras. Druga opcja to Dolina Belleville z 300 km t
ras. Trzeci i najdroższy karnet pozwala na korzystanie ze wszystkich tras w Trzech Dolinach.
Val Thorens oferuje także ogromną przestrzeń do freeride'u.
Nad kurortem góruje szczyt Cime de Caron ( 3200 m. n.p.m.), z którego roztaczają się bajeczne widoki. Według przewodników można stąd zobaczyć "najpiękniejszy widok w Alpach" oraz "zapierającą dech w piersiach panoramę na cztery strony świata". Wprawne oko dojrzy ponad sto szczytów francuskich, szwajcarskich i włoskich Alp.
Z Cime de Caron wiedzie też najdłuższa, licząca 12 km, trasa zjazdowa Col de l’Audzin (różnica wysokości wynosi 1400 m).
Wysokogórskie położenie sprawia, że doskonałe warunki panują tu od końca października do maja. Jeśli pogoda zawiedzie, ośrodek dysponuje sprzętem, który jest w stanie zapewnić sztuczną pokrywę nawet w czasie wyjątkowo kapryśnej zimy.
Val Thorens słynie też z nowoczesnej infrastruktury. Wyciągi pracują szybko, a krzesełka są wyposażone w osłony chroniące przed wiatrem.
Oprócz tras narciarskich, ośrodek oferuje cały wachlarz zimowych atrakcji. Na gości czeka najdłuższy we Francji tor saneczkowy i kilka skateparków. Ponadto kurort oferuje przejażdżki na skuterach śnieżnych, naukę jazdy samochodem po lodzie, zjazdy rowerami z ośnieżonych szczytów czy loty na paralotni.
Na miłośników mocnych wrażeń czeka kolejka tyrolska, nazywana potocznie tyrolką. Liczącą 1300 metrów trasę pokonuje się z prędkością od 65 do 105 km/h (zależy ona od wagi zjeżdżającego). Zjazd trwa minutę i 45 sekund. Trasę pokonuje się na uprzęży zawieszonej na stalowej linie. Niezapomniane przeżycia gwarantowane.
Jeśli nie tyrolka, to może nurkowanie pod zamarzniętą taflą jeziora? Pakiet obejmuje 40-minutową podróż na rakietach śnieżnych lub nartach biegowych, trwające pół godziny zejście w głąb jeziora, i powrót do ośrodka. Oczywiście wszystko pod czujnym okiem wykwalifikowanych instruktorów.
Po dniu spędzonym na świeżym powietrzu, czas na relaks. Val Thorens nie zawodzi również w tej kwestii. Na turystów czeka doskonale wyposażona baza hotelowa. Można zatrzymać się w jednym z luksusowych hoteli, przytulnym pensjonacie lub wynajętym apartamencie.
Na każdym kroku znajdują się bary i restauracje. Wiele z nich działa tuż przy stokach. Smakosze powinni zajrzeć do Jean Sulpice, który szczyci się dwiema gwiazdkami Michelin. Wizytę trzeba jednak zaplanować dużo wcześniej oraz przygotować się na pokaźny rachunek.
Gdy zapada zmrok, Val Thorens nie zapada w sen. Na każdym kroku słychać muzykę, a liczne bary i kluby otwierają drzwi przed spragnionymi zabawy przybyszami. Niemal każdego wieczoru można trafić na koncerty. Dla miłośników szaleństwa na parkiecie obowiązkowym punktem jest wizyta w słynnej dyskotece Malaysia, która dysponuje największym parkietem do tańczenia w Alpach.
Wszystko to sprawia, że w ostatnich dwóch latach Val Thorens została uznana za najlepszą stację narciarską na świecie w prestiżowym konkursie World Ski Awards. Przyznano jej również tytuł najlepszego ośrodka narciarskiego w Europie w 2015 r.
