Singapur – czym zaskoczy turystę?

Warto wiedzieć, że Singapur jak w soczewce pokazuje azjatyckie podejście do życia - zdyscyplinowanie i właściwie bezgraniczne zaufanie systemowi prawnemu - to głównie te cechy daje się zauważyć już przy pierwszym kontakcie z mieszkańcami tego niewielkiego kraju.  Poniżej prezentujemy pozostałe ciekawostki, które pozwolą spojrzeć z innej perspektywy na azjatyckiego tygrysa. 

Mówi się, że pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, Singapur robi doskonałe i to już tuż po wylądowaniu. Po wyjściu z samolotu na singapurskim Changi pasażer może być oczarowany. Uwagę zwracają nie tylko nowoczesne rozwiązania, dostęp do najnowszych technologii, ogrody z egzotycznymi roślinami, basen z jacuzzi czy dzieła sztuki zdobiące przestrzeń terminali ale takie niuanse jak cukierki dla podróżnych na stanowiskach służby celnej, napis "Welcome home!" zamiast standardowego i suchego "Obywatele" czy nieskazitelnie czyste toalety zaprojektowane z dbałością o każdy szczegół, niemniej starannie niż cała przestrzeń lotniska.

Można też być pewnym, że lądując w jednym z najważniejszych portów lotniczych świata jakim jest Changi nie doświadczymy przykrych incydentów - obsługa tego ogromnego lotniska, przez które przewija się ponad 55 milionów osób rocznie, dba o najdrobniejszy szczegół, by każdy czuł się tu komfortowo i bez stresu spędził czas.

Singapur to także jedno z najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Podobnie jak w przypadku kwestii przestrzeni publicznej, mieszkańcy "Miasta Lwa" ustalili kilka reguł, które mają zapewnić bezwzględne poczucie komfortu każdemu, kto tutaj mieszka lub tylko przybywa na kilka dni. O tym, jak ważne jest dla Singapurczyków bezpieczeństwo, można przekonać się już w pierwszych chwilach pobytu w tym malowniczym kraju.

To niewielkie miasto-państwo znajduje się w czołówce najbezpieczniejszych państw świata, w którym przestępstwa to rzadkość! Zwiedzając Singapur, możecie natknąć się na wydarzenia, które brzmią zupełnie nierealnie - niedawno jedna z dzielnic fetowała dziesięć lat, od kiedy popełniono ostatnie przestępstwo! W Singapurze możecie zostawić otwarty samochód, portfel czy telefon będzie zupełnie bezpieczny, leżąc bez naszej opieki na restauracyjnym stoliku.

W tym niewielkim państwie dużą wagę przykłada się również do kwestii związanych ze zdrowiem - znając zagrożenia, które niesie ze sobą ciepły, tropikalny klimat, w Singapurze zakazano zbyt długiego przetrzymywania wody w wiadrach, sadzawkach i wazonach. Wszystko dlatego, że w stojącej wodzie szybko rozwijają się larwy komarów, które mogą przenosić niebezpieczne choroby. Poważne przestępstwa również zdarzają się tu rzadko - w Singapurze można poczuć się bezpiecznie o każdej porze dnia i nocy.

Słynny już zakaz żucia gumy obowiązuje od 1992 roku. Powodem wprowadzenia prawa były względy estetyczne: w południowoazjatyckim upale gumy topiły się na asfalcie, przyklejając się do obuwia. Problem stanowili również chuligani, zaklejający fotokomórki w drzwiach pociągów, opóźniając ich odjazd - destabilizując w ten sposób życie wielu Singapurczyków.

Ostatecznie najskuteczniejszą metodą zwalczenia problemu okazało się całkowite zakazanie produkcji, sprzedaży i importu gum. Prawo zostało nieco zliberalizowane w 2004 roku: obecnie gumy można kupić w aptece, ale tylko w celach terapeutycznych! Owszem, dziś za żucie gumy nikt w Singapurze nas nie ukarze, ale za wyplucie jej wprost na równy, czysty chodnik - już tak. Chyba nie powinno nas to dziwić, w końcu nikt nie jest zadowolony, gdy guma przyklei mu się do podeszwy.

Na 57. piętrze luksusowego kompleksu Marina Bay Sands znajduje się najwyżej położony na świecie basen tzw. Infinity Pool, zaprojektowany w taki sposób aby nie było widać krawędzi stał się jednym ze znaków rozpoznawczych hotelu. Patrząc na tę wąską i długą przestrzeń ma się niesamowite wrażenie, że woda utrzymuje się tam wbrew wszelkim prawom fizyki. Kąpiel na wysokości ponad 200 metrów nad ziemią jest bez wątpienia czymś wyjątkowym, dostępnym niestety tylko i wyłącznie dla gości hotelowych. Cena za nocleg zaczyna się od około 1 200 złotych, najdroższy apartament to wydatek rzędu 35 000 zł, niezapomniane wrażenia gratis. Tym, którzy chcieliby podziwiać widok na własne oczy ale niekoniecznie wydać fortunę na nocleg, pozostaje wizyta w zlokalizowanej tuż obok basenu restauracji - wystarczy kupić drinka, usiąść przy stoliku i napawać się unikalnym krajobrazem.

Azjaci uwielbiają dzieci, zwłaszcza słowiańskie jasnowłose maluchy z niebieskimi oczami stanowią obiekt zainteresowania, budząc niemały entuzjazm wszędzie gdzie się pojawią. Na porządku dziennym są prośby o zdjęcie z małymi turystami, którzy dla Singapurczyków stanowią dość egzotyczny widok. Sam Singapur natomiast ma wiele do zaoferowania rodzinom z dziećmi - począwszy od restauracji, w których animatorzy zorganizują czas pociechom, umożliwiając im na przykład przemianę w tęczowe jednorożce,  aby rodzice w tym czasie mogli spokojnie zjeść posiłek, po darmowe miejsca do zabaw w przestrzeni publicznej, których nie powstydziłby się najlepszy park rozrywki w Europie.

A jeśli już mowa o parkach rozrywki, to zlokalizowane na wyspie Sentosa centrum rozrywkowe ze 133 metrową wieżą widokową, parkiem linowym, kolejką grawitacyjną, wesołym miasteczkiem, parkiem wodnym, akwarium, delfinarium i przeniesionym wprost z Hollywood Universal Studio może być jednym z głównych powodów aby odwiedzić Singapur nie tylko z dziećmi.       

Co więcej w ścisłym centrum, kojarzonego głównie z wysoką i nowoczesną zabudową, Singapuru również nie brakuje miejsc dla dzieci w każdym wieku. Ogólnodostępny wodny plac zabaw w sercu Garden by the Bay pozwala odetchnąć podczas zwiedzania, a tuż obok dzieci mogą swobodnie przemieszczać się na zawieszonych wśród egzotycznej roślinności mostkach łączących huśtawki, karuzele i ścianki wspinaczkowe.

Maluchy odpoczną też podczas wizyty w pobliskim ogrodzie botanicznym, niesamowitym przeżyciem będzie zapewne wizyta w królestwie owadów i motyli, które latając swobodnie przysiadają na rękach i głowach zwiedzających, trzepocząc przy tym wielobarwnymi skrzydłami. W każdym z tym miejsc duży nacisk położony jest także na aspekt edukacyjny - interaktywne gry i zabawy pozwalają dzieciom w każdym wieku lepiej zrozumieć otaczający świat. Nie bez przyczyny Singapur został uznany za najlepsze na świecie miejsce do dorastania dla dzieci w opublikowanym niedawno raporcie organizacji Save the Children "End of Childchood".