Powered byAccuWeather.com

Warszawa

Pogoda teraz Dzisiaj 8:07

04:53 20:11

04:21 19:44

11°C
  • Zachmurzenie duże
  • Odczuwalna 9°C
  • Ciśnienie 1010 hPa
  • Wiatr NNW 18 km/h
20
CAQI
ŹRÓDŁO: Airly
jakość powietrza
Bardzo dobra
pm 2.5
49% normy
pm 10
28% normy
Jutro 18°C 6°C
Czwartek 20°C 8°C

Wakacje we Włoszech - praktyczne porady i ciekawostki

Planujesz podróż do Włoch? Współczesna Italia to nie tylko pizza i cappuccino pośród zabytków nierzadko sięgających starożytności. Odmienne od naszych obyczaje Włochów potrafią zaskoczyć!

Szanuj swoje pieniądze!

Nie, nie posądzamy cię o rozrzutność. Jednak niewiedza kosztuje. Dlatego pamiętaj:

Nigdy nie myj rąk w fontannie, może cię to naprawdę drogo kosztować. Za włożenie ręki do słynnej Fontanny Di Trevi możesz zapłacić nawet 500 Euro kary.

Jeśli planujesz przemieszczać się po Włoszech pociągami, musisz wiedzieć, że bilet kupiony w kasie trzeba skasować przy wejściu na peron, inaczej jest on nieważny i zapłacisz karę za jazdę bez biletu. 

Nie kupuj wody! Butelkowana woda we Włoszech jest niesamowicie droga, podobnie w restauracjach. Lepiej nosić ze sobą pustą butelkę lub bidon i co jakiś czas napełnić ją w darmowym źródełku. W samym Rzymie jest ich aż dwa i pół tysiąca. 

Reklama

Czytaj cenniki. Ceny w restauracjach, barach i sklepach włoskich różnią się znacznie, nawet jeśli te położone są kilkaset metrów od siebie. Nie sugeruj się wcześniejszymi doświadczeniami, tu nie ma reguł, to że wczoraj ulicę dalej kawa kosztowała 1 Euro, nie znaczy że i dziś zapłacisz tyle samo w innym miejscu. 

Korzystaj z barów z WC, jako klient masz do nich wstęp za darmo. W innym wypadku za publiczną toaletę zapłacisz nawet 2 Euro! Lepiej nie przeliczaj tego na złotówki. Dobowy bilet autobusowy we Włoszech, to nie to samo co w Polsce. Tam ważny jest tylko do północy dnia, w którym został skasowany. Niewiedza na ten temat może kosztować aż 500 Euro.


Włosi uwielbiają odpoczynek!


Zapewne ma to związek z gorącym klimatem, w jakim przyszło im mieszkać. Tutaj musisz wiedzieć dwie ważne rzeczy:

Sjesta to włoska świętość. W czasie jej trwania sklepy, restauracje, bary, obiekty użyteczności publicznej, a nawet stacje benzynowe są zamknięte. Gdy z nieba leje się żar, Włoch szanuje swoje zdrowie i nic nie robi, odpoczywa. Dlaczego sjesta występuje także w zimie? Pewnie siła przyzwyczajenia robi swoje.

Sierpień to miesiąc ogólnokrajowego urlopu we Włoszech. Jeśli planujesz zwiedzać w tym czasie np. Rzym, to srogo się rozczarujesz. Sklepy, restauracje, muzea – wszystko pozamykane, a Włosi oblegają plaże nad Adriatykiem. Oni też chcą we własnym kraju pożyć jak turyści.


Kuchnia włoska jest pełna niespodzianek!

I wbrew pozorom nie makaron z pizzą stanowią podstawę kuchni włoskiej. Te są zarezerwowane dla turystów. 

Chcesz smacznie zjeść we Włoszech? Unikaj jak ognia restauracji i kafeterii obleganych przez turystów. Serwowane w nich jedzenie niekoniecznie będzie tym, czego oczekujesz, za to ceny mogą być prawdziwie astronomiczne. Zamiast tego poszukaj lokalu pełnego Włochów. Oni wiedzą gdzie iść, by się dobrze najeść i nie przepłacić. 

Prawdziwy Włoch cappuccino pije tylko do godziny 11.00 rano. Jeśli poprosisz o nie później, owszem dostaniesz, ale włoski barista popatrzy na ciebie jak na kosmitę. Po południu pije się espresso. Musisz też pamiętać, że jeśli zamówisz latte, to dostaniesz po prostu szklankę mleka. 

My, Polacy, przywykliśmy jeść obfite śniadanie i lekką kolację. Tymczasem Włosi wyznają kompletnie odwrotną filozofię żywienia się. Włoskie śniadanie to jedynie kawa i coś słodkiego, rogalik, bułeczka z miodem lub nutellą, za to kolacja to prawdziwa uczta. Włosi celebrują kolacje, jedzą je długo i podają więcej niż jedno danie. Taka kolacja to przede wszystkim okazja do wspólnego biesiadowania i rozmowy z rodziną i przyjaciółmi. Tak, Włosi wiedzą, co jest w życiu ważne.

Włosi za kierownicą mają iście ułańską fantazję!

Jeśli myślisz, że na naszych drogach pełno jest piratów drogowych, musisz koniecznie zasmakować jazdy po włoskich ulicach.

Samochód do jazdy po mieście ma jeździć, nie musi być elegancki. Włosi parkują gdzie się da i nie przejmują się drobiazgami. Zarysowane auto? I co z tego, przecież jedzie!

Klaksony – u nas nie do pomyślenia w terenie zabudowanym, we Włoszech są słyszalne praktycznie zawsze. Włosi trąbią na innych kierowców aut, na pieszych, rowerzystów i użytkowników skuterów. Po co? No jak to po co, Włoch jedzie, z drogi śledzie!

Włoch jedzie do przodu i nie patrzy do tyłu, zmienia pas ruchu znienacka, co z tego, że ten z tyłu trąbi? Niech trąbi. Jeśli nie chcesz rozbić samochodu o gwałtownie skręcającego Włocha, pamiętaj o zachowaniu odpowiedniej odległości.

To, czego nie można odmówić włoskim kierowcom, to refleks. Równie szybko wciskają pedał gazu i hamulca. Są królami na drodze, ale potrafią w jednej chwili zahamować, gdy na jezdnię wtargnie pieszy, czy znikąd przed ich maską pojawi się skuter.

Życzliwość włoskich kierowców nie zna granic. Z jednej strony pchają się byle do przodu, z drugiej – chętnie wpuszczają wszystkich pchających się na jezdnię, także pieszych. I wcale ich nie rozjeżdżają.

- Podróż do Włoch może być pełna niespodzianek. Na pewno będzie ciekawą wakacyjną przygodą, szczególnie jeśli pojedziemy z nastawieniem, że grunt to dobrze się bawić. Włosi bowiem są bardzo optymistycznym narodem i w każdej sytuacji widzą więcej plusów niż minusów. Ich szklanka wody (albo wina) zawsze jest do połowy pełna - zapewnia Michał Wesołowski, Executive Manager w Biurze Podróży ITAKA.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Włochy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy